Data: 2010-06-17 11:12:15
Temat: Re: Może to pomyłka freudowska?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hvcuq3$2ve$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hvcufs$fdf$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:hvcu8r$fre$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hvctuj$d9a$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hvctbd$sa6$1@mx1.internetia.pl...
>>>>
>>>>>> No jak ? Chcesz podyskutować o tym tekście ? Proszę bardzo. Ale to Ty
>>>>>> wywodzisz z tego artykułu wniosek na temat autora. A na pytanie co
>>>>>> konkretnie w tym artykule skłania Cię do wysnucia takiego wniosku
>>>>>> unikasz odpowiedzi.
>>>>>
>>>>> Rozumiem, ze powyzsze to deklaracja, ze przeczytales wpis i nic nie
>>>>> budzi
>>>>> Twoich podejrzen a propos JKM? Jesli nie, to pokaze Ci paluszkiem, ale
>>>>> najpierw potwierdz.
>>>>
>>>> Od samego początku proszę o pokazanie mi tego paluszkiem.
>>>
>>> Zatem dla koledze Debskiemu fragment:
>>>
>>> "Do lotniska zabrakło 6 km.
>>>
>>> Ja chyba o tym już tu wspominałem - i piszę o tym co jakiś czas, gdyż
>>> było
>>> to moje głębokie przeżycie: dramat bezsilności. Wydzwaniałem wtedy na
>>> Okęcie, domagając się połączenia ze sztabem awaryjnym - lub
>>> przynajmniej, by
>>> telefonistki przekazały mu sugestię, by wodować w Zatoce Gdańskiej: woda
>>> ciepła, dwa metry głębokości - nikomu by się nic nie stało. Gaśnica
>>> naturalna..."
>>>
>>> Nie budzi zadnych podejrzen?
>>
>> U mnie nie budzi. Nie wiem czy czepiasz się pomysłu wodowania, czy tego
>> że wydzwaniał jak opętany ?
>
> Wielu rzeczy mozna sie czepiac, ale wydzwanianie, to idiotyzm totalny.
Gościu ma pomysł jak uratować pasażerów tego samolotu, ma świadomość że być
może żadna z osób mających wpływ na sytuację nie bierze pod uwagę
ewentualności wodowania z powodu "coś takiego nie wpadło mi do głowy", ma
świadomość że czas ucieka stara się więc dodzwonić i przekazać ten pomysł.
Nie bardzo więc rozumiem na czym ten idiotyzm w dzwonieniu miał by polegać ?
Nie wiem ... że zajmuje linię telefoniczną czy cuś ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|