Data: 2010-06-17 11:37:40
Temat: Re: Może to pomyłka freudowska?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hvcvug$klb$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hvcuq3$2ve$1@mx1.internetia.pl...
>>
>>>> "Do lotniska zabrakło 6 km.
>>>>
>>>> Ja chyba o tym już tu wspominałem - i piszę o tym co jakiś czas, gdyż
>>>> było
>>>> to moje głębokie przeżycie: dramat bezsilności. Wydzwaniałem wtedy na
>>>> Okęcie, domagając się połączenia ze sztabem awaryjnym - lub
>>>> przynajmniej, by
>>>> telefonistki przekazały mu sugestię, by wodować w Zatoce Gdańskiej:
>>>> woda
>>>> ciepła, dwa metry głębokości - nikomu by się nic nie stało. Gaśnica
>>>> naturalna..."
>>>>
>>>> Nie budzi zadnych podejrzen?
>>>
>>> U mnie nie budzi. Nie wiem czy czepiasz się pomysłu wodowania, czy tego
>>> że wydzwaniał jak opętany ?
>>
>> Wielu rzeczy mozna sie czepiac, ale wydzwanianie, to idiotyzm totalny.
>
> Gościu ma pomysł jak uratować pasażerów tego samolotu, ma świadomość że
> być może żadna z osób mających wpływ na sytuację nie bierze pod uwagę
> ewentualności wodowania z powodu "coś takiego nie wpadło mi do głowy", ma
> świadomość że czas ucieka stara się więc dodzwonić i przekazać ten pomysł.
> Nie bardzo więc rozumiem na czym ten idiotyzm w dzwonieniu miał by polegać
> ? Nie wiem ... że zajmuje linię telefoniczną czy cuś ?
Bozeswiety-ludzkanaiwnosci.
1. Ile trwalo cale zdarzenie?
2. Ile minelo od poczatku do chwili gdy decyzja o ladowaniu w zatoce jeszcze
miala sens (o ile kiedykolwiek miala)?
3. O jakim "sztabie awaryjnym" mowa?
4. _Skad_ wiedzial, ze zadrzenie ma miejsce?
Jest i wiecej pytan, ale te wystarcza.
Technicznie JKM jest wyjatkowo cienki i wchodzenie ze swoja fantazja na te
tereny konczy sie dla niego tak, jak sie powyzsze skonczylo - osmieszeniem.
|