Data: 2009-07-28 12:49:10
Temat: Re: Mrówki w trawie
Od: SDC <p...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aaron pisze:
> "SDC" wrote...
>
>> A zadziałało to? Na jaki czas miałeś spokój?
>
> Boraks działa wolno, czas liczona raczej tygodniami niż dniami, ale
> oczywiście dużo zależy od fartu po prostu :)
> W pomieszczeniach nie ma lepszego sposobu, u mnie w ogrodzie po
> pierwszych próbach zrezygnowałem bo to walka z wiatrakami - gdybym
> miał mrowiska to owszem boraks z cukrem i naprzód, ale u mnie mrówy są
> sprytne i są WSZĘDZIE w ogrodzie, mój ogród to jedno wielkie mrowisko
> którego nie zasypię całego boraksem z cukrem! Mam u siebie wszystkie
> możliwe rodzaje mrów od malutkich czarnych do wielkich czerwonych i
> wszelkie formy przejściowe! :) Wykopanie w losowym i dowolnym miejscu
> ogrodu jednego szpadla ziemi ZAWSZE odkryje jakąś liczbę mrów, czasem
> z różnych rodzin, oceniam po wyglądzie, w co trzecim przypadku widać
> te ich białe jajeczka które pracowicie przenoszą z miejsca na miejsce.
> Moje mrówy również zamieszkują wieżowce, czyli drzewa, nawet na
> orzechu włoskich siedzą! Przez te mrówy staję powoli specjalistą od
> insektów :)
> A.
>
Muszę Wam napisać iż pozbyłem się mrówek. Przyczyną może być także
pogoda, która ostatnimi czasy jest bardzo deszczowa. jednak wysypałem
boraks z cukrem pudrem. Po dwóch dniach obserwacji dużo białego proszku
zniknęło z trawnika a także z betonu. Na trzeci dzień przyszedł deszcz i
niestety spłukał. Od tego czasu może były kilka dni słonecznych.
poczekam na słoneczne dni i będę obserwować.
pozdrawiam i dziękuję za pomoc
|