Data: 2002-05-17 11:15:21
Temat: Re: Muszę się pożalić ;) było Re: Musze sie pochwalic
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
napisał w wiadomości news:ac2n91$j8u$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Madzik (bylo: anyia)"
> <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ac2mti$fl0$1@news.tpi.pl...
> [...]
> > jedno male NIEZLOSLIWE pytanie: a powiedzialas Mu jak
> KOSZMARNIE to byloby
> > wazne dla Ciebie?
>
> A znasz taką męską gierkę pt. "Jutro ci chciałem kupić, a
teraz
> to będzie takie _wymuszone_..."?[...]
No i jeszcze chciałabym zaznaczyć, że aż tak koszmarnie ważne to
nie jest, w każdym razie nie na tyle, żeby sugerowac jakieś
niedociągnięcia, a już na pewno po tym prezencie, który oprócz
tego, że był sam w sobie przemiły, dowodził, że TŻ naprawdę
uważnie słucha moich bełkotliwych, niezobowiązujących gadek.
Sama rozumiesz, że w tej sytuacji - kichać kwiatki.
Tylko mnie to troche zdziwiło, bo po pierwsze to już jest chyba
odruch społeczny ;), że jak ktoś ma urodziny, to dostaje
kwiatka, więc skąd takie wyróżnienie, po drugie TŻ wie, że mam
ukochaną kwiaciarnię, do której się wchodzi i mówi się, za ile
bukiet ma być, a potem się wysłuchuje ochów i achów
obdarowanego, więc odpada argument, że on się nie zna, po
trzecie przy moim ogólnie znanym bziku wydaje mi się to
najbardziej oczywistym skojarzeniem z punktu widzenia osoby,
która chciałaby zrobić dla mnie coś miłego...
Tak więc ogólnie TŻ słowa ode mnie na ten temat nie usłyszy, po
prostu chciałabym mieć choć cień pomysłu na wyjaśnienie tej
trochę dla mnie dziwnej sytuacji.
Pozdrawiam
Hanka, co jej się we łbie poprzewracało
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|