Data: 2003-01-26 00:22:36
Temat: Re: Muzyka lagodzi obczyaje (opis tego jak mozna sie bawic)
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"uciecha" w news:b0ue9v$pa5$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> > Na sali sporo mlodych ludzi (gdzies tak okolo 50
> > chyba, moze nawet wiecej). Srednia wiokowa 20-25 lat.
> No cóż, powiem szczerze...szkoda, że mnie tam nie bylo:(
> Zazdrosze
No nie bede ukrywac, ze faktycznie jest czego zazdroscic :-D
> musze powiedziec, ze nie wiedziałam, ze jeszcze
> młodzież potrafi sie tak bawić:)
No przyznam, ze ja do dzisiaj jestem w szoku :-) Znaczy bylem juz nie raz
na imprezie gdzie sie swietnie bawilismy. Na jednej karaoke trwalo do
switu ;-) Na innej imprezie w pewnej chwili wylaczyli lomot i wszyscy
zeszli na dol gdzie jeden z kumpli brzdekal na gitarze (nie potrafi grac)
i wszyscy spiewali Szla dzieweczka itp. biesiadne hiciory :-D Ale to byli
sami znajomi. Teraz pierwszy raz spotkalem sie z taka szybka integracja
kilkudziesieciu zupelnie obcych sobie mlodych ludzi, ktorzy w pewne
miejsce przyszli nie z mysla o integracji wlasnie, ale po prostu spedzeniu
piatkowego wieczora przy piwku w gronie tych paru znajomych osob z ktorymi
zasiedli do jednego stolika :-)
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|