| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2010-02-10 11:19:09
Temat: Re: NA DZISIAJ, CZYLI 09.02.10W Usenecie Bbjk <b...@q...pl> tak oto plecie:
>
> Neko pisze:
>
>> Obrzydliwe!
>>
>> Taka jest Wasza kuchnia zydowska ?
>
> Jest to typowa polewka mączna "słodka" ( w odróżnieniu od kwaśnych), którą
> gotowała w XIX w. chłopska ludność w południowo-wschodniej Polsce (i
> sitarze biłgorajscy), a wyrobnicy dworscy i sezonowi pracownicy rolni
> przenieśli później do Wielkopolski, zwana również czyrem lub zamieszką -
> może być rzadsza, lub gęsta jak klej. Przyrządzano ją z mąki żytniej,
> pszennej, jęczmiennej, a nawet kukurydzianej. Odmianą tej polewki jest
> "gzica" czyli "bzica", którą robiono z dojrzałych jagód bzu czarnego,
> zaprawiając mlekiem z mąką, popularna w Miechowskim i Pińczowskim.
> Wspominał o tych potrawach Kolberg w swym dziele: Lud. Jego zwyczaje,
> sposób życia... etc, zamieścił tam wiele wiadomości, dotyczących
> pożywienia codziennego i obrzędowego chłopstwa polskiego. Współcześnie
> tematem kulinariów ludu polskiego zajmuje się m.in. etnograf, dr Piotr
> Dekowski, ciekawa jest lektura jego prac, polecam.
Jan Piotr Dekowski? Da się gdzieś jego prace (zwłaszcza te poświęcone
kulinariom) w necie znaleźć?
BTW żeby było zabawniej dużo zajmuje się on bliskim mi regionem
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2010-02-10 12:19:43
Temat: Re: NA DZISIAJ, CZYLI 09.02.10Qrczak pisze:
> Jan Piotr Dekowski? Da się gdzieś jego prace (zwłaszcza te poświęcone
> kulinariom) w necie znaleźć?
W necie, to ja nie wiem.
Ogólnie on nie był, ani jest zbyt znany. Za to możesz poczytać coś też
smakowitego: http://tnij.org/zwyczaje_i_zabobony
Może długo się ładować, bo spora lektura.
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2010-02-10 12:31:47
Temat: Re: NA DZISIAJ, CZYLI 09.02.10W Usenecie Bbjk <b...@q...pl> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> Jan Piotr Dekowski? Da się gdzieś jego prace (zwłaszcza te poświęcone
>> kulinariom) w necie znaleźć?
>
> W necie, to ja nie wiem.
> Ogólnie on nie był, ani jest zbyt znany. Za to możesz poczytać coś też
> smakowitego: http://tnij.org/zwyczaje_i_zabobony
> Może długo się ładować, bo spora lektura.
Dziękuję Basiu za linka. Z tą książką Gołębiowskiego już kontakt miałam
(dawno dawno temu to było), nawet nie wiedziałam, że jest dostępna w sieci.
Ściągnęłam sobie w pdf'ie, będzie co smakować w długie lutowe wieczory.
Pozdrawiam
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2010-02-10 19:42:12
Temat: Re: NA DZISIAJ, CZYLI 09.02.10Qrczak pisze:
>Z tą książką Gołębiowskiego już kontakt miałam
> (dawno dawno temu to było),
To jeszcze klasyka, jakby kto nie znał (i z chłopskiej chaty przenosiny
na dwór):
http://univ.gda.pl/~literat/kitowic/index.htm
Na zanętę fragmencik:
Rosół, barszcz, sztuka mięsa, bigos z kapustą, z różnego mięsiwa
kawalcami, kiełbasą i słoniną, drobno pokrajanymi i z kapustą kwaśną
pomięszanymi, i nazywano to bigosem hultajskim; dalej gęś gotowana z
śmietaną i z grzybkami suszonymi, w kostkę drobną pokrajanymi, kaszą
perłową zasypana; gęś czarna, którą u pomniejszych panów zaprawiano tak:
kucharz upalił wiecheć domy na węgiel, w niedostatku czystej z bota
czasem naprędce wyjęty, przydał do tego łyżkę lub więcej miodu praśnego,
przylał podług potrzeby jakiego octu mocnego, zmięszał z ową słomą
spaloną, zasypał pieprzem i imbierem, a zatem stała się gęś czarna,
potrawa dobrze wzięta owych czasów i podczas największych bankietów używana.
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2010-02-10 19:53:52
Temat: Re: NA DZISIAJ, CZYLI 09.02.10"Bbjk" <b...@q...pl> wrote in message
news:hkv26u$2ho$1@inews.gazeta.pl...
I świeży ser i masło dla pana i jego rodziny, a ser solony i sadło dla
służby.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |