Data: 2007-07-14 17:55:27
Temat: Re: NA SLOMIE...
Od: uookie <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Lip, 16:37, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> <e...@a...pl> wrote in message
>
> news:3966.0000006c.4698bc0f@newsgate.onet.pl...
>
> > > "Na słomie, ach na słomie
> > > To życie istny raj!!!"
>
> > No te jeb się szmato na ryj
>
> Jewcia, a cóżem ja tobie zawinił, że mnie od szmat wyzywasz? Jestem
> stały i spolegliwy facet, ale nie rządzę wszystkim, więc nie przypisuj mi
> złej woli.
> Od początku pisałem, ze dziecko jest moje i wezmę je do siebie, czy z
> matką - to się okaże, ale dziecko musi być w mojej, polskiej rodzinie...
> Bo chyba nie masz do mnie innych pretensji?
zastanawiam się panslavista, jakie nieszczęście musiało Cię w życiu
spotkać, że jesteś taki nieszczęśliwy. masz chore gonady i terapia
hormonalna przysporzyła Ci cycków jak baba, czy może w wypadku
samochodowym straciłeś nogi. zastanawiam się, bo jestem ciekawy, jaka
krzywda musi dotknąć człowieka, żeby ten tak uprzykrzał życie innym
chcąc z kimkolwiek nawiązać jakikolwiek kontakt. czuje, że gdyby nie
terapia tutaj, zakładałbyś w nocy rajstope na głowę i gwałcił dzieci w
parku... choć to nie koniecznie jest możliwe w świetle zasugerowanych
przeze mnie twoich przykładowych nieszczęść. w pierwszym przypadku nie
miałbyś czym gwałcić, a w drugim nie miałbyś jak się dostać do parku.
facet na wózku może najwyżej posadzić sobie na penisie wiewiórkę.
|