Data: 2007-07-15 14:49:40
Temat: Re: NA SLOMIE...
Od: uookie <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 15 Lip, 15:50, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
> Nie oceniać.
ty pierwsza zaczęłaś pisać o ocenianiu.
> > faceta których zachowuje się jak
> > niezrównoważony emocjonalnie inwalida społeczny?
>
> A kimże Ty jesteś - tak według Ciebie?
jestem sobą, i co ciekawe, nie przeszkadza mi to uchodzić za
normalnego, czyli nie nienormalnego.
> Gdzieś Ty to zobaczył? - ja widzę coś przeciwnego: to jego usiłują
> zniszczyć tacy, jak Ty.
no nie... teraz robisz z niego męczennika? a za jaką sprawę
męczennika? nie zauważyłem, żeby ten twój (a jednak guru :P) napisał
ostatnio coś sensownie ciekawego, co mógłbym uznać za cel ataków
kogokolwiek. zresztą ja go nie atakuje, ja mu próbuje uświadomić, że
sam powinien sobie uświadomić, że jest kretynem, bo najwyraźniej to do
niego nie dociera. i druga sprawa, czuje, że dla ciebie sprawia on
wrażenie takiego twardego faceta, który nie ugina się pod ciężarem
obelg, walczy z całym światem, jest super. no wiec mam dla ciebie
wiadomość: ten twój twardy facet to jakiś pajac bez jaj. siedzi tu i
męczy tymi swoimi postami przeważnie nie rozwijającymi sie dalej, jak
poza 'równoważnik zdania', i czeka aż ktoś mu pojedzie (masochizm), a
wtedy on komuś pojedzie (sadyzm). możliwe, że ma dużo wolnego czasu,
żyje z renty inwalidzkiej i ma takie hobby, żeby robić z siebie
pajaca. prawda jest powiem taka, że z tego co on publikuje, nie da się
rozwinąć dyskusji, a to jest grupa dyskusyjna. można najwyżej
podyskutować o tym, jaki to z niego pajac.
> Problem w tym, kto tak naprawdę na forach jest normalny: on/ja czy cała
> "normalna" reszta, do której Ty zapewne siebie zaliczasz...
jasne... na jakich forach? kulinarnych?
> Widzisz, to nie jest sprawa gustu. Jak by Ci to... ach, szkoda tracić
> czas na tłumaczenie. Kończę dyskusję, bo on sobie może nie życzyć
> wycierania ekranów jego wizerunkiem.
rozumiem cię; mój ekran też się uświnił jego wizerunkiem.
> Nie powierzyłabym Ci jej, więc ten problem masz z głowy. Spróbuj
> zawalczyć o stado - to jest dla Ciebie wyzwanie :-D
stado? myślę, że ty, czy panslavista to są odosobnione przypadki,
tyle, że nikt z wami nie gada, bo nikt sie nie chce babrać.
|