Data: 2007-07-15 15:12:04
Temat: Re: NA SLOMIE...
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
uookie wrote:
> jestem sobą, i co ciekawe, nie przeszkadza mi to uchodzić za
> normalnego, czyli nie nienormalnego.
Masz jakieś kryteria, co to znaczybyć sobą?
>> Gdzieś Ty to zobaczył? - ja widzę coś przeciwnego: to jego usiłują
>> zniszczyć tacy, jak Ty.
> no nie... teraz robisz z niego męczennika? a za jaką sprawę
> męczennika? nie zauważyłem, żeby ten twój (a jednak guru :P) napisał
> ostatnio coś sensownie ciekawego, co mógłbym uznać za cel ataków
> kogokolwiek. zresztą ja go nie atakuje, ja mu próbuje uświadomić, że
> sam powinien sobie uświadomić, że jest kretynem, bo najwyraźniej to
> do
> niego nie dociera. i druga sprawa, czuje, że dla ciebie sprawia on
> wrażenie takiego twardego faceta, który nie ugina się pod ciężarem
> obelg, walczy z całym światem, jest super. no wiec mam dla ciebie
> wiadomość: ten twój twardy facet to jakiś pajac bez jaj. siedzi tu i
> męczy tymi swoimi postami przeważnie nie rozwijającymi sie dalej,
> jak
> poza 'równoważnik zdania', i czeka aż ktoś mu pojedzie (masochizm),
> a
> wtedy on komuś pojedzie (sadyzm). możliwe, że ma dużo wolnego czasu,
> żyje z renty inwalidzkiej i ma takie hobby, żeby robić z siebie
> pajaca. prawda jest powiem taka, że z tego co on publikuje, nie da
> się
> rozwinąć dyskusji, a to jest grupa dyskusyjna. można najwyżej
> podyskutować o tym, jaki to z niego pajac.
Zrobił Ci coś, że nienawiścią do niego pałasz? Zabił Ci rodziców,
zgwałcił Twoje dziecko, napluł na Ciebie? Czy po prostu drażni Cię?
>> Problem w tym, kto tak naprawdę na forach jest normalny: on/ja czy
>> cała "normalna" reszta, do której Ty zapewne siebie zaliczasz...
> jasne... na jakich forach? kulinarnych?
>> Widzisz, to nie jest sprawa gustu. Jak by Ci to... ach, szkoda
>> tracić
>> czas na tłumaczenie. Kończę dyskusję, bo on sobie może nie życzyć
>> wycierania ekranów jego wizerunkiem.
> rozumiem cię; mój ekran też się uświnił jego wizerunkiem.
>> Nie powierzyłabym Ci jej, więc ten problem masz z głowy. Spróbuj
>> zawalczyć o stado - to jest dla Ciebie wyzwanie :-D
> stado? myślę, że ty, czy panslavista to są odosobnione przypadki,
> tyle, że nikt z wami nie gada, bo nikt sie nie chce babrać.
Spodziewasz się wdzięczności, że zechciałeś się jako jedyny babrać?
A może tak wyluzuj i napisz kolejny wątek... o swoim problemie. Ktoś
spróbuje Ci pomóc... :)
--
pozdrawiam
michał
|