Data: 2007-07-19 20:55:41
Temat: Re: NA SLOMIE...
Od: Marek Krużel <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 19 Jul 2007 02:31:29 +0200, Ikselka napisze
> Rozejrzyj się wokół (czyli 360°); kto jest w centrum twego pola
> widzenia? - ja mam tak samo :-P
ciekawe rozumowanie... zapewne analogicznie wszyscy mężczyźni
to szowiniści, a biali rasiści ;)
> Po pierwsze: samice "myślą" trzewiami, a kobiety także mózgiem. Po
> drugie i w związku z powyższym: nie każda ludzka samica jest kobietą,
> ale każda kobieta jest (także) samicą. Po trzecie: przedstawiłam kiedyś
> moje rozumienie kobiety idealnej (ba! także prawdziwego mężczyzny) - i
> od tej pory nie mam życia u ...samic :-)))))))))))
chyba jednak najbliżej Ci do męskiego szowinisty...
> [...]
do tego narcystycznego...
> Trochę luźne te skojarzenia, ale w sumie sympatyczne
luźne, nie luźne, tak było :)
Ostatnie słowo przed ogłoszeniem wyroku - ależ proszę bardzo ;-)
to zaczęłaś już przesłuchiwanie??? :)
> Jestem bardzo wrażliwa na dźwięki: lubię muzykę i okrągłe słowa :-D
jak często prawisz sobie komplementy? ;)
> Zapomniałam o szczęściarzach; tym konsekwencja do niczego niepotrzebna
> :-))))))))
najpewniej dobrzy w konsekwentnym wykorzystywaniu okazji ;)
> Jeśli widzisz człowieka w żółtym samochodzie w zielone ciapki - czy
> tepisz go za upodobania? Ja go podziwiam za optymizm, własny, ustalony i
> nie zaburzony sądami innych gust oraz za całkowity brak snobizmu. I on
> na pewno ma dobre samopoczucie. I guzik go obchodzi, jak bardzo
> rozbrajająco jego samochód działa na innych, skoro dobrze działa na
> niego :-D
może nie rzutuj na mnie swoich kryteriów ocen :)
> Co ja poradzę, że "samokrytyka" kojarzy mi się tylko i wyłącznie z TĄ
> epoką w naszej historii?
to mi wygląda na skrzywienie zawodowe...
> No właśnie, z tym będzie trudno: nie znam żadnego męskiego męskiego
> szowinisty... Ale jeśli tylko takiego znajdę, to on na pewno na mnie
> będzie działał ;-)
raczej chybanapewno :)
|