Data: 2003-10-02 21:46:14
Temat: Re: NIE STAC MNIE NA TO...- jak to "pieknie" dziala na kobiety...;)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zwykly_facet napisał:
> Otoz z moich obserwacji wynika, ze dosc spora grupa kobiet, co wcale nie
> znaczy, ze wszystkie, po uslyszeniu takiego stwierdzenia - zwlaszcza na
> poczatku znajomosci - zaczyna postrzegac faceta w nieco innych (gorszych)
> kategoriach i zastanawiam sie DLACZEGO... Nie chce przez to powiedziec, ze
> sa materialistkami, bo moze i nie sa, ale ich reakcje (zwlaszcza te, ktore
> na 'pierwszy rzut oka' nic nie znacza) bywaja czesto dosc 'dziwne', a jakze
> czasem sugestywne... ;))
> Co o tym myslicie ???
Nie są materialistkami - są czysto biologicznymi tworami - inne, które
nie kierowały się poczuciem bezpieczeństwa po prostu nie miały
możliwości zapewnić opieki nad dziećmi i ich przetrwania, i ich geny
"zdechły". A reszta treści, to tylko przełożenie czysto mechanicznych
zachowań na język naiwnych idealistów, którzy wierzą, że mają w pełni
wolną wolę od mechanizmów biologicznych. ;)
Czyli - prawdopodobnie mechanizmy maksymalizacji poczucia bezpieczeństwa
[które, umożliwiły "rozsiewanie" się genów], przetłumaczone na
świadomość, decydują o tym, że kobieta niezbyt chętnie wiąże się z
"golcami", chociaż część przyczyn, które umożliwiły zaistnienie
mechanizmów biologicznych już od dawna jest nieaktualna.
A może to kwestia braku poczucia kontroli - w sumie można sytuacje
rozważać na zasadzie pieniędzy, ale można również ją rozważać na
zasadzie - odmowy faceta w spełnieniu zachcianek kobiety. Tutaj też może
wchodzić w grę czysty biologizm.
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|