Data: 2002-12-03 09:35:25
Temat: Re: NIEDLUGI Traktacik o smierci
Od: "Ugór" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...
> > Co to znaczy bać się śmierci? Przede wszystkim - rozumieć to
> pojęcie.
> > Śmierć nie jest niczym namacalnym, konkretnym, zauważalnym
> > w otoczeniu. To jest abstrakcyjne pojęcie. Tylko człowiek zdobył
> > zdolność zrozumienia, wyobrażenia sobie abstrakcyjnych pojęć.
>
> Skąd wiesz?
>
> > Czy jakiekolwiek zwierzę może zrozumieć, że - powiedzmy - za pół
> > roku umrze? Choruje na nieuleczalną chorobę lub po prostu będzie
> > zarżnięte na obiad? Wyobrażasz sobie, w jaki sposób można zwierzęciu
> > przekazać taką "hiobową" wieść?
>
> To jest tylko kwestia braku kontaktu (zrozumienia doznań zwierzęcia
> przez człowieka - takiego przygłupa)
>
> > ... ale to tylko nasza, ludzka
> > interpretacja jego odczuć.
> >
> Skąd wiesz że jakakolwiek interpretacja jest poprawna?
hej no!
jest poprostu odpowiednia do możliwosci percepcyjnych interpretatora;
niezawodnym wskaźnikiem, w przypadku form biologicznie złożonych, jest
sukces gatunkowy - że względny?, to możliwe, ale nie w tym, odwiecznym;)
układzie odniesienia.
Ugór
|