Data: 2003-06-27 10:44:18
Temat: Re: NIENAWIŚĆ ! ! ! [długie]
Od: "Annie" <C...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bdfl5u$eki$1@atlantis.news.tpi.pl
>> Ja jestem akurat taka osoba, ktora bardzo zadko
>> robi te kanapki ;)
>
> ;-)
Serio :) Moje kolezanki mi zazdroszcza tego :)
>> Czytam twoje posty na temat spotkania IRL po
>> rozmowach wirtualnych. Bardzo mi sie podoba to
>> co piszesz (jak zwykle zreszta ;) ).
>
> Milo mi :-)
Ale juz Ci to mowilam nie raz, wiec nie bede sie powtarzac :)
>> Ja mam teraz dokladnie tak jak napisales.
>
> A o co konkretnie Ci chodzi?
Chodzi mi o ten dysonans wywolany pierwszym spotkaniem IRL. Pisales
jak na to mozg reaguje
"Ludzki mozg jest nieco staroswiecki
i nie nadaza za tymi nowoczesnymi wynalazkami. Sprobuj mu wytlumaczyc,
co to jest Internet ;) Dla niego sprawa jest prosta - widzi jakiegos
czlowieka pierwszy raz w zyciu. Tymczasem ma juz zmagazynowane pewne
informacje na jego temat (to zupelnie cos innego niz np. spotykanie z
kims, kogo zna sie ze szklanego ekranu). Jakim cudem, kiedy to
pierwsze spotkanie? Pojawia sie wiec straszny zgrzyt. To troche tak
jakbys poczul smak cukierka... ktorego dopiero wyjmujesz z papierka.
Zla kolejnosc.
Wydaje mi sie, ze z tego powodu bardzo czesto konczy sie na tym
pierwszym spotkaniu. Tymczasem juz na drugim powinno byc lepiej. Widzi
sie dana osobe p o n o w n i e wiec informacje zwiazane z ta osoba
maja swoje uzasadnienie. Mozg ignoruje juz fakt, ze te informacje
uzyskalo sie duzo wczesniej. Calosc ulega pewnemu splaszczeniu - sa
informacje, ale bylo tez juz osobiste spotkanie. Z kazdym kolejnym
powinno byc lepiej"
Ja jestem po pierwszym spotkaniu i w ogole pierwszy raz spotkalam sie
z kims poznanym w Sieci. Czuje sie teraz tak jak napisales
"Poniewaz bede widzial
kogos pierwszy raz, instynkt bedzie nakazywal zachowac dystans. No a
po co ten dystans, skoro razem tyle "rozmow" sie odbylo? :) Stad
wlasnie to paskudne uczucie... ktore mylnie mozna odczytac jako
niechec, niezgranie, nadawanie na roznych falach, rozczarowanie..."
Zastanawiam sie czy i kiedy ten dystans zniknie. Wydaje mi sie, ze tak
jak piszesz, z kazdym spotkaniem teraz powinno byc lepiej. Mam
nadzieje, ze tak bedzie. I tu wlasnie pytalam czy to z wlasnnych
doswiadczen.
Pozdrawiam
--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"
Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu
|