Data: 2003-01-25 00:44:15
Temat: Re: NM 800 - maszyna, czy dobra?
Od: a...@x...wp.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ktoś sprzedaje taką maszynę, i myślę, czy się nie pokusić ( cena mocno
> poniżej 1000, ale nie wiem, jaka ostatecznie).
> Podobno ma 24 programy, w tym półautomatyczne obszywanie dziurek.
> Przymierzam się do kupna swojej pierwszej maszyny, i nie mam pojęcia jaką,
> wbrew pozorom , w archiwum tak wiele tego nie ma. Potrzebuję czegoś do
> ogólnodomowego użytku, bo z igła i nicią to sobie nawet dzieńdobry na ulicy
> nie mówimy ;).
> A może polecicie mi coś, albo sklep we Wrocławiu? Jakby był czynny w
> sobotę, no i w rozsądnych cenach, gdzie nie nabijają laików w butelkę, to
> miooodzio :) Coraz bardziej zależy mi na czasie.
> Pozdrawiam, Kianit
>
>
Nie znam tej maszyny. Ponieważ jednak szyję sporo(od lat obszywam siebie,
rodzinkę i jeszcze od czasu do czasu koleżanki), to się wypowiem. Za 1000 zł
kupiłam sobie niedawno nową Huskystar 207. Ta firma (Huskvarna) ma spory wybór
modeli maszyn do szycia, ja jednak wybrałam model z n a j m n i e j s z ą i
l o ś c i ą f u n k c j i. Bo tak naprawdę używa się głownie stębnówki i
ściegu prostego. Miałam przez kilka lat maszynę z kilkudziesięcioma ściegami.
Więcej miało się co psuć. Tzw. ściegi owerlokowe, to wielki kit, bo nic nie
zastąpi owerloka. Zaś ściegi ozdobne maszynowe, to chała. Ładniejsze wyszyjesz
ręcznie. Jeśli jesteś początkująca w szyciu na maszynie i zamierzasz używać
maszynę do podwinięcia spodni, obrębienia firanek, czy załatania dziur w
spodniach, to poszukaj sobie maszyny za 200 –300 zł. Widywałam takie całkiem
dobre maszynki w sklepach ze starociami (dużo poniemieckich). Jedna taką za 100
zł ( słownie sto) ma moja mama, druga koleżanka i obie są z nich zadowolone.
Dobre maszyny ma też Singer (bez względu na wiek produkcji).
Pozdrawiam
Anna
A wiesz, jak fajnie jest mieć ciuchy uszyte przez siebie i słyszeć "ile za to
dałaś?"
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|