Data: 2009-03-08 12:17:59
Temat: Re: NO TO CYK !!!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 8 Mar 2009 12:55:44 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>>>>>>>> Ja jestem panią.
>>>>>>> Hłe, hłe... Tak podejrzewałam, że pantoflarza :DDD
>>>>>> No tak - jak Ty próbowałaś, to Twój uciekł :-)
>>>>> Nie uciekł, słonko, musiałam go sądownie wyganiać. Tak
>>>>> mu dobrze było :)
>>>> Z kochanką?
>>>>:->
>>> Skoro żona, ta zła kobieta, zostawiła go samego i nie chciała
>>> świętego obowiązku spełniać, a on był cierpiący, to musiał
>>> sobie pielęgniarkę znaleźć :D
>> Nie wiem, czy było Ci tak wesoło z tego powodu, jak tutaj to
>> pokazujesz.
>
> Oczywiście. Od odreagowywania była astma. Ja stałam w korytarzu i
> spisywałam daty, wydarzenia, godziny... A głupia cipa się dziwiła w
> rozmowie z koleżanką, dlaczego ja się na nią/nich nie rzucam z
> pięściami :D
> To było poniekąd spełnienie moich marzeń, bo od dawna marzyłam, żeby
> go sobie ktoś zabrał. Tylko musiałam temu ktosiowi trochę pomóc -
> wyrokiem o eksmisji :>
> A kiedy wyszłam z sali sądowej po ostatniej rozprawie, po raz pierwszy
> i ostatni w życiu dałam pieniądze jakiejś biednej kobiecie na
> przystanku - ze szczęścia chciało mi się śpiewać :)
> Świętowałam potem wieczorem z przyjacielem do drugiego w życiu urwania
> się filmu, a eksmężuś mógł tylko bezsilnie paluchy obgryzać w drugim
> pokoju :DDD
Kiedy to czytam, mam wrażenie, że chciałabyś, abym była Twoją przyjaciółką,
taką od zwierzeń - mam nieprzeparte takie wrażenie.
Nadawałabym się i może szkoda, że mnie tak tępisz - bo jakoś nie widzę w
tym tekście radości, lecz coś zupełnie przeciwnego. Tylko przyjaciółka może
odczytać takie treści między wierszami mówiącymi o czymś zupełnie
przeciwnym, wiec może daj sobie ze mną spokój - jeszcze się zaprzyjaźnimy i
co też to będzie za zgorszenie.
|