« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-02-10 11:53:25
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...On 10 Lut, 12:47, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 10 Feb 2009 03:40:28 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 10 Lut, 11:51, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Mon, 9 Feb 2009 21:46:07 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
> >>> On 9 Lut, 23:01, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 13:34:35 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
> >>>>> On 9 Lut, 20:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 11:49:51 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
> >>>>>>> On 9 Lut, 20:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 11:45:49 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
> >>>>>>>>> ... Pełnia. Miesiączek w lisiej czapie. Mrozy idą?!
>
> >>>>>>>> A kysz, nie strasz. Ja za parę dni pomidory wysiewam i mnie nic nie
> >>>>>>>> obchodzi :-)
>
> >>>>>>> Pisałem, jesteś scółka Majaja!
>
> >>>>>> Czasem.
>
> >>>>> To mój mały syn wymyślił, a córka trzpąka... Trzpąk to semantyczna
> >>>>> mieszanka trzmiela z bąkiem. :-)) Mają zdolnosci do neologizmów po
> >>>>> ojcu... :-))
>
> >>>> A wiesz, co to jest "kaczkowa maszyna"? Moje dziewczyny były od dziecka
> >>>> politechniczkami i humanistkami równocześnie - to pierwsze się właśnie
> >>>> realizuje aktualnie na PW :-D- Ukryj cytowany tekst -
>
> >>>> - Pokaż cytowany tekst -
>
> >>> Życie na zadupiu wymaga poświęceń, nawet od dziewczynek... :-)))
>
> >> Skoro z zadupia do Wawki jest 2 godziny jazdy samochodem, to gdzie jest
> >> Wawka?
> >> ;-P- Ukryj cytowany tekst -
>
> >> - Pokaż cytowany tekst -
>
> > Wawka to też zadupie, w porównaniu z Krakowem...
>
> Wieksze od zadupia-zadupia, bo jeszcze dalej od niego ;-)
>
>
>
> > Kraków - moje miasto!
>
> > Nie przenoście nam zadupia do Krakowa! :-))
>
> Dokładnie.
> Ale muszą powiedzieć, ze przeniosłam ostatnio swoje zachwyty z Krakowa na
> Wrocław.
> Wypiękniał przez lata, kiedy tam nie byłam. Co za atmosfera poza tym.- Ukryj
cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
To pewnie ta, przez niektórych uważana za swojską, atmosfera -
przesycona cebulą, czosnkiem i GWnem...
Intensyfikująca się z obecnością Szechnika...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-02-10 16:01:55
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...Użytkownik "Panslavista" napisał:
> To pewnie ta, przez niektórych uważana za swojską, atmosfera -
> przesycona cebulą, czosnkiem i GWnem...
No masz... stoliki pod gołym niebem... i pod synagogą.
(zaraz idę mielone z czoskiem i cebulą prokurować)
> Intensyfikująca się z obecnością Szechnika...
I anglisty z brodą, w pończochach, w spódnicy i na szpilkach.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-02-10 17:35:07
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...Dnia Tue, 10 Feb 2009 03:53:25 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> On 10 Lut, 12:47, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Tue, 10 Feb 2009 03:40:28 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 10 Lut, 11:51, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 21:46:07 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>> On 9 Lut, 23:01, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 13:34:35 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>> On 9 Lut, 20:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 11:49:51 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>>>> On 9 Lut, 20:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 11:45:49 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>>>>>>>> ... Pełnia. Miesiączek w lisiej czapie. Mrozy idą?!
>>
>>>>>>>>>> A kysz, nie strasz. Ja za parę dni pomidory wysiewam i mnie nic nie
>>>>>>>>>> obchodzi :-)
>>
>>>>>>>>> Pisałem, jesteś scółka Majaja!
>>
>>>>>>>> Czasem.
>>
>>>>>>> To mój mały syn wymyślił, a córka trzpąka... Trzpąk to semantyczna
>>>>>>> mieszanka trzmiela z bąkiem. :-)) Mają zdolnosci do neologizmów po
>>>>>>> ojcu... :-))
>>
>>>>>> A wiesz, co to jest "kaczkowa maszyna"? Moje dziewczyny były od dziecka
>>>>>> politechniczkami i humanistkami równocześnie - to pierwsze się właśnie
>>>>>> realizuje aktualnie na PW :-D- Ukryj cytowany tekst -
>>
>>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>>>>> Życie na zadupiu wymaga poświęceń, nawet od dziewczynek... :-)))
>>
>>>> Skoro z zadupia do Wawki jest 2 godziny jazdy samochodem, to gdzie jest
>>>> Wawka?
>>>> ;-P- Ukryj cytowany tekst -
>>
>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>>> Wawka to też zadupie, w porównaniu z Krakowem...
>>
>> Wieksze od zadupia-zadupia, bo jeszcze dalej od niego ;-)
>>
>>
>>
>>> Kraków - moje miasto!
>>
>>> Nie przenoście nam zadupia do Krakowa! :-))
>>
>> Dokładnie.
>> Ale muszą powiedzieć, ze przeniosłam ostatnio swoje zachwyty z Krakowa na
>> Wrocław.
>> Wypiękniał przez lata, kiedy tam nie byłam. Co za atmosfera poza tym.- Ukryj
cytowany tekst -
>>
>> - Pokaż cytowany tekst -
>
> To pewnie ta, przez niektórych uważana za swojską, atmosfera -
> przesycona cebulą, czosnkiem i GWnem...
> Intensyfikująca się z obecnością Szechnika...
Nie, po prostu bardzo dużo młodych ludzi i jakiś spokój, pomimo wielkości
miasta i niewątpliwej ruchliwości ludzi.
Kiedyś tez podobnie odbierałam to miasto, ale myślałam, że to po prostu
idealizowanie wspomnień. A nie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-02-10 17:55:57
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...Dnia Tue, 10 Feb 2009 18:35:07 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 10 Feb 2009 03:53:25 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
>> On 10 Lut, 12:47, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>> Dnia Tue, 10 Feb 2009 03:40:28 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>> On 10 Lut, 11:51, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 21:46:07 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>>
>>>>>> On 9 Lut, 23:01, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 13:34:35 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>>
>>>>>>>> On 9 Lut, 20:53, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 11:49:51 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>>
>>>>>>>>>> On 9 Lut, 20:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>>> Dnia Mon, 9 Feb 2009 11:45:49 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>>
>>>>>>>>>>>> ... Pełnia. Miesiączek w lisiej czapie. Mrozy idą?!
>>>
>>>>>>>>>>> A kysz, nie strasz. Ja za parę dni pomidory wysiewam i mnie nic nie
>>>>>>>>>>> obchodzi :-)
>>>
>>>>>>>>>> Pisałem, jesteś scółka Majaja!
>>>
>>>>>>>>> Czasem.
>>>
>>>>>>>> To mój mały syn wymyślił, a córka trzpąka... Trzpąk to semantyczna
>>>>>>>> mieszanka trzmiela z bąkiem. :-)) Mają zdolnosci do neologizmów po
>>>>>>>> ojcu... :-))
>>>
>>>>>>> A wiesz, co to jest "kaczkowa maszyna"? Moje dziewczyny były od dziecka
>>>>>>> politechniczkami i humanistkami równocześnie - to pierwsze się właśnie
>>>>>>> realizuje aktualnie na PW :-D- Ukryj cytowany tekst -
>>>
>>>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>>
>>>>>> Życie na zadupiu wymaga poświęceń, nawet od dziewczynek... :-)))
>>>
>>>>> Skoro z zadupia do Wawki jest 2 godziny jazdy samochodem, to gdzie jest
>>>>> Wawka?
>>>>> ;-P- Ukryj cytowany tekst -
>>>
>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>>
>>>> Wawka to też zadupie, w porównaniu z Krakowem...
>>>
>>> Wieksze od zadupia-zadupia, bo jeszcze dalej od niego ;-)
>>>
>>>
>>>
>>>> Kraków - moje miasto!
>>>
>>>> Nie przenoście nam zadupia do Krakowa! :-))
>>>
>>> Dokładnie.
>>> Ale muszą powiedzieć, ze przeniosłam ostatnio swoje zachwyty z Krakowa na
>>> Wrocław.
>>> Wypiękniał przez lata, kiedy tam nie byłam. Co za atmosfera poza tym.- Ukryj
cytowany tekst -
>>>
>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>> To pewnie ta, przez niektórych uważana za swojską, atmosfera -
>> przesycona cebulą, czosnkiem i GWnem...
>> Intensyfikująca się z obecnością Szechnika...
>
> Nie, po prostu bardzo dużo młodych ludzi i jakiś spokój
...objawiający się w braku typowego np w Warszawie widocznego napięcia lub
smutku w ludziach, nerwowości w sposobie jeżdżenia kierowców aut..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-02-10 20:02:32
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...Ikselka pisze:
> smutku w ludziach, nerwowości w sposobie jeżdżenia kierowców aut..
Ale już nadciąga "nowe" i próbuje z tym walczyć np. trąbiąc na
zasypiających na światłach. Np. Saulo. ;-P
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-02-10 21:29:38
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...Dnia Tue, 10 Feb 2009 21:02:32 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> smutku w ludziach, nerwowości w sposobie jeżdżenia kierowców aut..
>
> Ale już nadciąga "nowe" i próbuje z tym walczyć np. trąbiąc na
> zasypiających na światłach. Np. Saulo. ;-P
Mam nadzieję, że to "stare" jednak da mu do myślenia i symboliczny Saulo
też filozoficznie umilknie w pół (wpół? - a, choroba z tym) klaksonu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-02-10 21:51:10
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...Ikselka pisze:
> Mam nadzieję, że to "stare" jednak da mu do myślenia i symboliczny Saulo
> też filozoficznie umilknie
Nie, bo zostałby wyzwany od kapeluszy. ;)
w pół (wpół? - a, choroba z tym)
W pół drogi objął ją wpół. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-02-10 22:01:00
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...Dnia Tue, 10 Feb 2009 22:51:10 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Mam nadzieję, że to "stare" jednak da mu do myślenia i symboliczny Saulo
>> też filozoficznie umilknie
>
> Nie, bo zostałby wyzwany od kapeluszy. ;)
No to może nie zacznie...
;-)
>
> w pół (wpół? - a, choroba z tym)
>
> W pół drogi objął ją wpół. :)
>
> Ewa
O, dzienks, będę sobie to zdanko powtarzać w chwilach zwątpienia :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-02-10 22:20:28
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...Ikselka<i...@g...pl>
news:16ceumnmjl5y0$.vzqqwts0099n.dlg@40tude.net
[...]
> ...objawiający się w braku typowego np w Warszawie widocznego
> napięcia lub smutku w ludziach, nerwowości w sposobie jeżdżenia
> kierowców aut..
Kiedyś akurat bardzo się spieszyłem na stacji benzynowej w centrum. Po
zatankowaniu potruchtałem, żeby zapłacić i przy kasie było widać, że się
spieszę - sprzedawczyni rozbroiła mnie wtedy takim tekstem: "Powooli...
powooli...", podanym z uśmiechem i taką mammową mądrością - fajne to było.
Pomyślałem sobie, że to kwintesencja ducha miasta :).
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-02-10 22:27:37
Temat: Re: NOC WOLKOLAKOW...BTW czy zdarza ci się, że zauważasz, iż "idiota" na drodze
niespodziewanie "naprawia" swoje zachowanie po tym jak
cię ono zirytuje, choć nie wynika to z żadnych realnych
(intencjonalnych) działań (~zachęt) z twojej strony?
Czy miewasz wrażenie, że inni kierowcy wyczuwają czasem
twoją irytację na drodze?
--
CB
"Saulo" <s...@l...po> napisał(-a)
w wiadomości news:gmsuj6$83s$1@news.onet.pl:
> Kiedyś akurat bardzo się spieszyłem na stacji benzynowej w centrum. [...]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |