Data: 2007-12-10 10:43:32
Temat: Re: /NOT/ Zabezpieczenie domu
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gamon' wrote:
(...)
> Jak sobie radzicie z Waszymi domami na odludziu? I nie tylko domami - czesto
> ktos obrabia dzialke z 'zielska' na handelek? Wiadomo, ze ogrod to tez
> wydatki, a do tego ciezka praca. Jakos nie mam ochoty pracowac na innych.
Mieszkam w moim domu tylko w lecie (w zimie dzień za krótki). Przeżyłam
jedno włamanie, chyba 7 lat temu. Potwierdziło założenia, że prawdziwy,
zawodowy złodziej nie włamie się do mnie, bo mu się nie opłaci. Tylko
menelstwo, czyli dziadostwo przylezie.
Wymieniłam stare spróchniałe okna, drzwi i okna zaopatrzyłam w kraty,
mocne i więcej warte niz wszystko co w tym domu jest :) No i jest
spokój (odpukuje w niemalowane drzewo :)). Roślin nie mam "modnych",
tylko jednej tui (ogrodzenie szamba) na samym początku ktoś złamał
wierzchołek i jest trochę niższa.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|