Data: 2003-07-04 06:40:28
Temat: Re: [NRN] zapomniałem podać autora
Od: "Jac.B." <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mind_dancer" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
2...@2...17.136.98...
>
>
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.psychologi
a&aid=24919257
>
> Zapomniałem podać autora, przepraszam.
>
> > Miłość nie ma nic wspólnego z seksem.
> > Seks jest bardzo marnym substytutem miłości,
> > gdyby nie fizjologia człowieka i pewnego rodzaju
> > materialny charakter życia na Ziemii seks nie istniałby.
Taaaaaak, a gdybyśmy byli duchami, nie istniałby problem
kieszonkowców, kluczy do drzwi, nie byłoby wesołych miasteczek i
nie jeździlibyśmy na wycieczki.
Ciekawe, dlaczego ktoś sobie upatrzył akurat sex jako źródło
zła? - nie kładzie się większego nacisku na oszustwa, brak
Miłości (czyli odrzucenie) tylko na sex, . Sex może być tak samo
piękny, jeśli spotkają się dwie osoby, które chcą być ze sobą, i
tak samo paskudny, jeśli następuje przymus. Wszystko ma dwie
strony.
> > Jestem przekonany, że w raju to co nazywamy tutaj
> > seksem istnieje pod postacią czystej,
> > bezgranicznej i idealnej miłości.
O ile się nie mylę, to Bozia stworzyła nas tu na ziemi, i
powinniśmy robić wszystko, aby ten czas dobrze wykorzystać.
> > Na tym marnym świecie trzeba stale jej szukać.
Mówiąc to co powyżej, zaprzeczasz całemu swoijemu systemowi
wartości i wiary - mówisz o miłości Boga (też w poprzednich
postach), a tutaj mówisz że tren świat jest marny - tym samym,
mówisz po prostu, że Bóg stworzył marny świat, a więc jest
kiepskim twórcą. A po drugie, skąd wiesz że ten drugi świat jest
lepszy, byłeś tam? Tu jest życie.
> > Bez zrozumienia istoty miłości rozwijającej duchowo
> > nie można chyba mówić o prawdziwym szczęściu
> > dlatego, że jej pochodnymi są inne uczucia gwarantujące
> > idealne rozumienie świata i potrzeb innych ludzi
> > jak np. empatia, bezgraniczna ufność i poczucie
> > pełnego bezpieczeństwa.
Myślę sobie, że najwięcej o miłości mają do powiedzenia, osoby,
które tak na praqwdę jej nie zaaznają, bronioą się przed nią i
się jej boją.
Ps. Człowieku, czy na prawdę nie szkoda ci życia? - ja myślę, że
ty się tak plączesz, szukasz, a poznałbyś kogoś, wtedy twój świat
stałby się prostszy i o wiele piekniejszy, wtedy skorupa tych
urojeń, wyobrażeń i teorii odpadłaby i pozostałaby sama,
najczystsza miłość.
|