Data: 2009-12-31 12:52:09
Temat: Re: Na chamstwo trza być przygotowanym, nie znacie dnia ani godziny...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A czy powód musi być związany z "podmiotem" (tu: medeą). Czy np. powodem
mogło być rwanie w kolanie? I czy jesli tak ta złośliwość skierowana w
podmiot (tu: medeę) nie jest z punktu widzenia podmiotu czysto
bezinteresowna?
Przypomina mi się pawien rysunek Mleczki .... Facet skaczący po drugim z
okrzykiem "Przecież ja cierpię!".
Coś mi tu jednak nie pasuje.
Od tego jesteśmy świadomymi istotami, żeby wyhamowywać złe emocje/ trendy, a
rozwijać dobre. Proste przekopywanie złych emocji do innych osób jest jakby
zdziebko niedojrzałe.
MK
Użytkownik "Jurek" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4zQ_m.16042$ft1.12478@newsfe10.iad...
> Vilar wrote:
>> O właśnie, tu jest doskonały przykład tego rodzaju "żartów".
>>
>> To teraz powiedz drogi Jurku jaki tym masz z takich żartów zysk? Bo
>> normalnie nie rozumiem.
>> Sero się pytam.
>> Że kogoś kopniesz boleśnie? Czy że co?
> Zadne zarty.Nie wierze we wrodzona zlosliwosc ludzi. W/g mnie ludzie nie
> "atakuja" tak z niczego, zawsze jest powod. Znamy tylko jednostronna,
> niewatpliwie subiektywna opinie wzburzonej autorki postu. Musialo starego
> czlowieka cos sprowokowac w jej zachowaniu, jej dziecka lub obojga.
> Niejeden jest przyklad ze para matka-dziecko w miejscu publicznym potrafi
> byc wyjatkowo uciazliwa dla otoczenia. Mam na mysli,ze zachowanie jakie
> taka para uwaza za normalne i "przynosi" w miejsce publiczne jest nie do
> przyjecia dla osoby ktora przyszla zalatwic sprawe.
>
|