« poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2005-12-30 18:00:47
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:43b50400$2@news.home.net.pl...
>> sa taksowki.
>>
> Żeby się do niej dostać trzeba dziecko znieść po schodach, wraz z torbą i
> fotelikiem. Potem wysiąść i z tymi wszystkimi bambetlami udać się do
> rejestracji po numerek, swoje odstać, pod gabinet, też często zaliczając
> schody po drodze.
aaaa len wychodzi. a nie mowilam :>
>
>>> Ze względu na to, że wyjście w takim stanie z chorym dzieckiem jest
>>> ryzykowne.
>>> Dla niego i dla matki.
>>
>> napisz mi wreszcie jak jest to ryzykowne. ale bez takich wydarzen, ktore
>> sie moga wydarzyc w domu.
>>
> Łopatologicznie? Proszę bardzo, brnij dalej w 'och, przecież opieka nad
> dzieckiem w domu niczym, ale to niczym nie różni się od wyjścia na
> zewnątrz'. :)
> W moim domu nie chodzę z grubo ubranym dzieckiem, fotelikiem i torbą pod
> pachą, nie stoję w kolejce, nie muszę trzymać dziecka na rękach dłużej,
> niż przez 2 sekundy a nawet, choć pewnie w to nie uwierzysz, nie mam zasp
> śniegowych i śliskiego podłoża. Nie grozi mi upadek ze schodów,
> pośliźnięcie się i wjechanie z bagażem pod taksówkę (widziałam taką scenę
> w zeszłym roku). I nie trzeba do tego jakiegoś nieprawdopodobnego zbiegu
> wypadków, szczególnej niezgrabności, czy obłożnej choroby. Wystarczy, że
> Ci błędnik padnie.
lenistwo przez Ciebie przemawia.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2005-12-30 19:42:31
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Thu, 29 Dec 2005 18:47:38 +0100, na pl.soc.dzieci.starsze, Mamak z
Galicji wykaligrafował(a):
> Iwon(k)a napisał(a):
>
>>> To jednak nie była karetka, a zwykłe auto. Może być opłacane przez
>>> przychodnię. Wtedy mogą sobie wozić w nim nawet powietrze :-)
> Ktoś z grupowiczów niefortunnie nazwał auto wożące lekarza karetką.
> Ktoś za to auto pewnie płaci. Pewnie robi to przychodnia. A jak płaci z
> własnej puli to może sobie robić co zechce.
Przyznaję się to ja,ale my to tutaj na wsi tak nazywamy.
Ktoś mnie poprawił to się chyba nazywa -samochód transportu
sanitarnego(straszny tasiemiec)
Nadal uważam że nie nadużywam owego transportu i czasupediatry- Kryspin
nie miał tylko katarku. I od ponad 1,5 jest chory.
Wtedy lekarka przyjechała własnym samochodem, pewnie nie robi tego z
przyjemnością bo nie ma za to płacone.
pozdr.Pasik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2005-12-30 20:31:37
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Iwon\(k\)a"
<i...@p...onet.pl> mówiąc:
>lenistwo przez Ciebie przemawia.
No dobra, puść już żonę przed ten komputer.
Agnieszka (jeśli się mylę, to aż strach myśleć)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2005-12-30 20:51:08
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !W wiadomości <news:dp3skf$7f4$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:
> aaaa len wychodzi. a nie mowilam :>
[...]
> lenistwo przez Ciebie przemawia.
A w Ciebie chyba ktoś wstąpił, bo nie chce mi się wierzyć, że można pleść
takie bzdury na trzeźwo.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2005-12-30 20:53:00
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Iwon(k)a napisał(a):
asik mi wyjasnil mowiac o jakis niemloziwosciach, a kim sa Ci ludzie?
> ci z opowiesci pogotowiarzy i lakarzy z ktorych mialam przyjamnosc
> rozmawiac.
Z przyjemnością mogę tu opowiedzieć około sto tysięcy takich przypadków.
--
_____________________
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2005-12-30 20:54:19
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Harun al Rashid napisał(a):
> A tak na poważnie i na poboczu wątku - farmaceuci już takową usługę
> prowadzą, przynajmniej w Gdyni, zamawiasz telefonicznie albo przez sieć
> i leki dowożą pacjentowi do domku.
Na jakich zasadach? Za dodatkową opłatą czy może powyżej konkretnej
kwoty? Przez całą dobę?
--
_____________________
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2005-12-30 21:15:06
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Użytkownik "Mamak z Galicji"...
> Harun al Rashid napisał(a):
>
>> A tak na poważnie i na poboczu wątku - farmaceuci już takową usługę
>> prowadzą, przynajmniej w Gdyni, zamawiasz telefonicznie albo przez sieć i
>> leki dowożą pacjentowi do domku.
>
> Na jakich zasadach? Za dodatkową opłatą czy może powyżej konkretnej kwoty?
> Przez całą dobę?
Zerknij sobie, trafiłam przypadkiem, jak szukałam tel. do apteki, żeby o
poszukiwany lek zapytać.
http://www.aptekacito.zdrowo.pl/
Widzę 'możliwość bezpłatnej dostawy' więc pewnie zwykle płatna, a od jakiejś
kwoty nie biorą za dojazd. W sumie przyjemna usługa. :)
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2005-12-31 03:39:36
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dp46jt$1dgg$1@news.mm.pl...
>W wiadomości <news:dp3skf$7f4$1@news.onet.pl>
> Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:
>
>> aaaa len wychodzi. a nie mowilam :>
> [...]
>> lenistwo przez Ciebie przemawia.
>
> A w Ciebie chyba ktoś wstąpił, bo nie chce mi się wierzyć, że można pleść
> takie bzdury na trzeźwo.
zly duch ! LOL!
sorry ale tak wlasnie mysle, jesli Cie to tak bardzo denerwuje zawsze moesz
skonczyc
mnie czytac. co polecam, bo sie widze irytujesz.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2005-12-31 03:41:59
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"Mamak z Galicji" <mamak112@SPAM_DUPAwp.pl> wrote in message
news:dp46mc$84f$1@inews.gazeta.pl...
> asik mi wyjasnil mowiac o jakis niemloziwosciach, a kim sa Ci ludzie?
>> ci z opowiesci pogotowiarzy i lakarzy z ktorych mialam przyjamnosc
>> rozmawiac.
>
> Z przyjemnością mogę tu opowiedzieć około sto tysięcy takich przypadków.
to opowiedz choc jedna. moja ulubiona to juz opisany wyjazd
do "bolu za mostkiem" kiedy to karetka jechala, no bo
bol za mostkiem moze oznaczac zawal. na miejscu okazalo sie, ze
pecjent spokojnie siedzial na taboreciku w kuchni i pacem wskazujacym
pokazywal zab pod koronka w moscie. ot taki to mial bol za mostkiem
i do tegoz wzywal karetke.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2005-12-31 03:47:30
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"zlośliwa" <n...@u...to.interia.pl> wrote in message
news:dp33g2$enj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> a płaciłaś za nią ?
>
> Bo ja kilka razy wzywałam pediatrę do chorej córki ale zawsze za to
> płaciłam
> ( za leniwa byłam zeby ją ciągać po szpitalach ). I tak w sumie to nie
> wiem
> kiedy ta wizyta się należy bezpłatnie a kiedy to już jest luksus i się
> płaci
> ? Do tej pory wydawało mi się że każda wizyta lekarza w domu jest prywatna
> oprócz wzywania karetki ( z lekarzem notabene ).
dobry pomysl z tym placeniem.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |