« poprzedni wątek | następny wątek » |
161. Data: 2005-12-31 03:55:31
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"zlośliwa" <n...@u...to.interia.pl> wrote in message
news:dp34r6$fn9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja dość często korzystam i nigdy się nie spotkałam z przychodznią otwartą
> 24/7 - po 18:00 kiedy przychodnia jest zamknięta mam dwa wyjścia : albo
> iść
> na pogotowie albo jeśli mój pediatra ma dyżur - mogę się udać do niego do
> szpitala. No pozostaje też o w mierę rozsądnej porze wezwać go na wizytę
> domową - ale wtedy to jest płatne.
calkiem rozsadnie to brzmi.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
162. Data: 2005-12-31 07:45:45
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał
| "zlośliwa"
| > Ja dość często korzystam i nigdy się nie spotkałam z przychodznią
otwartą
| > 24/7 - po 18:00 kiedy przychodnia jest zamknięta mam dwa wyjścia : albo
| > iść
| > na pogotowie albo jeśli mój pediatra ma dyżur - mogę się udać do niego
do
| > szpitala. No pozostaje też o w mierę rozsądnej porze wezwać go na wizytę
| > domową - ale wtedy to jest płatne.
|
| calkiem rozsadnie to brzmi.
|
no ja tam jestem zadowolona ;) Tylko że nie każdy pediatra ma etat w
szpitalu - więc pewnie 50 % ludzi nadal jest zdanych na przypadkowego
konowała w pogotowiu ( przepraszam za okreslenie zwłaszcza wszystkich
uczciwych lekarzy przyjmujacych na pogotowiu ale czasami odwiedzając tą
instytucję nóż mi się w kieszeni otwierał - jeden z drastyczniejszych
przypadków to dyżur ginekologa - a ja tu z chorym 2 latkiem ).
--
Kasia + prawie 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
163. Data: 2005-12-31 09:07:19
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Iwon(k)a napisał(a):
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:dp2ste$8kj$1@inews.gazeta.pl...
> to chyba kazdy wie, ze jak sie ma zawal i lezy mna podlodze to raczej
> karetka ma przyjachac.
Jeżeli do zawału ma "raczej" przyjechać, To do kilkunastoletniego
zagipsowanego po szyję np., który miał czelnośc dodatkowo zachorowac
juz nie powinna? Powinno sie sprowadzic dźwig i traktor z przyczepą,
żeby tego nastolatka przetransportować?
Do Ciebie naprawdę nie dociera, że wezwanie karetki jest legalne?
>
>>>
>>>>> jw. imo miala racje narzekajac (oczywscie powinna tylko do
>>
>>>> ROTFL. Ona tam nie siedzi po to, żeby narzekać.
>>>
>>> a kto tak napisal?
>>
>> Ty, w pierwszej linijce.
>
> nie napisalam tak.
Czarno na białym, cyt.:
jw. imo miala racje narzekajac
>> Zawsze i nigdy nie istnieją, nie wiedziałaś?
>
> mam wrazenie, ze ja to tylko wiem.
No to masz bardzo dużą wiedzę:-> Przy okazji przestudiu składnię zdania
polskiego, zebys nie pisała zdań, które nie znacza tego, co chciałaś
powiedzieć.
> nie mowimy o prawdziwych wypadkach, ale o katarkach i dzieciach
> kaslajacych. nie zaczynaj wmawiac mi,ze w ogole jestem przeciw
> ratownictwu.
Mówimy o Pasiku, która wezwała na wizytę domowa lekarza, bo nie czuła
się na siłach ani nie miała technicznej możliwosci udać sie do
przychodni. Jej dziecko nie miało katarku.
Jesteś przeciwko wizytom domowym.
> tzn na ile czesto. nie rozumiem. niby sie u niego nie leczysz, a
> jednak wiesz jak codziennie przyjmuje. pracujesz w tej przychodni?
Raz na dwa tygodnie jestem osobiście. Poza tym nie mieszkam jednak na
pustyni i paru pacjentów znam. Grafik godzin pracy i ilości numerków
nie jest tajny, tylko wywieszony do publicznej wiadomosci.
>> Ja się nie leczę, ale chodzę tam z dzieckiem, które ma mleczaki,
>> którym nic nie zaszkodzi. Wystarczy? A teraz czekam na odszczekanie
>> kłamstw.
>
> i leczysz te mleczaki codziennie, i caly dzien?
> nie. czekam na odszczekanie klamstw'
Ja, w przeciwieństwie do ciebie, nie mam czego odszczekiwać. Ty za to
kolejny raz pokazałaś, że nie potrafisz przyznac się do błędu, kiedy
się zapędzisz i raczej zrobisz z siebie idiotke brnąc dalej, niz
powiesz przepraszam.
--
Pozdrawiam
Justyna
Iza (12) i Marcin (8)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
164. Data: 2005-12-31 09:09:34
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Harun al Rashid napisał(a):
nie tak precyzyjnie jak zawsze, ale bez szczególnych
> kłopotów. A teraz znieś chore dziecko po schodach do taksówki i do
> lekarza, dla
> ułatwienia bez fotelika i torby.
"Trzeba było mieszkać na parterze. A taty nie ma?"
MSPANC
--
Pozdrawiam
Justyna
Iza (12) i Marcin (8)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
165. Data: 2005-12-31 09:15:52
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Iwon(k)a napisał(a):
>
> lenistwo przez Ciebie przemawia.
A przez Ciebie zazdrość. Po prostu zazdrościsz, że tam, gdzie jesteś nie
masz możliwosci wezwać lekarza do domu, hoćbys była prawie nieżywa.
Po prostu w PL mamy lepiej.
--
Pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
166. Data: 2005-12-31 09:18:27
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Iwon(k)a napisał(a):
ci z opowiesci pogotowiarzy i lakarzy z ktorych mialam
> przyjamnosc rozmawiac.
Znasz wszystkich pogotowiarzy i lekarzy? rozmawiasz z nimi bez przerwy o
kazdym przypadku? To tak a propos wizyt na poczekalni u dentysty.
--
Pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
167. Data: 2005-12-31 10:00:59
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !krys napisał(a):
> Znasz wszystkich pogotowiarzy i lekarzy? rozmawiasz z nimi bez przerwy o
> kazdym przypadku? To tak a propos wizyt na poczekalni u dentysty.
W Krakowie? Chyba wszystkich. A o idiotycznych przypadkach rozmawiam bez
przerwy.
--
_____________________
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
168. Data: 2005-12-31 10:04:43
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !krys napisał(a):
>
> Nie Ciebie pytam.
Heh właśnie zauważyłem.
--
_____________________
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
169. Data: 2005-12-31 10:23:06
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Iwon(k)a napisał(a):
> to opowiedz choc jedna. moja ulubiona to juz opisany wyjazd
> do "bolu za mostkiem"
A podobne wezwanie, choć nie tak czadowe ja Twoje (nota bene to kultowa
opowieść w branży:-)
Wezwanie:
"Bez kontaktu, nie rusza się"
Na miejscu, pijany menel mówi, że boli go kręgosłup. Bo go
postrzeliło... tydzień wcześniej. Ma plastry wygrzewające przyklejone.
Żona mówi, że wezwała bo... mąż nie może się ruszyć i nie ma z nim
kontaktu (bo jest pijany jak bela).
--
_____________________
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
170. Data: 2005-12-31 10:44:35
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !krys napisał(a):
> Któreś z nas ma coś z zegarem.
Pomogę Ci rozwiązać zagadkę.
Nie jest to Mamak:-)
--
_____________________
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |