Data: 2005-11-29 20:46:28
Temat: Re: Na co jestem chory ?
Od: Szczesiu <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Myślę, że czasami to nazwanie zaburzeń może być bardzo przydatne, właśnie po
> to żeby sobie z nimi radzić. W szczególnych przypadkach może uratować życie,
> np kiedy ktoś ciągle jest senny, jakiś rozmamłany, stale mu się chce pić to
> jeżeli nie zorientuje się, że to zaawansowana cukrzyca i nie pójdzie do
> lekarza, a będzie próbował sobie jakoś z tym radzić to długo nie pociągnie.
Przecież nie napisałem, żeby nie iść do lekarza, a nawet napisałem, żeby
iść.
> W przypadku tego rodzaju problemów ze zdrowiem psychicznym czy fizycznym,
> naturalnym wydaje się najpierw szukanie odpowiedzi na pytanie: co mi jest?
> skąd się to wzięło? I dopiero wtedy mogę skutecznie zabrać się nie tylko za
> leczenie objawowe ale i przyczynowe.
Tak, ale mnie chodziło o coś innego, o zafiksowanie na fetyszu w postaci
słowa określającego zdiagnozowane zaburzenie.
|