Data: 2005-11-30 17:34:55
Temat: Re: Na co jestem chory ?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szczesiu; <dmjgj1$2oeb$1@node1.news.atman.pl> :
> > Drogi Szczesiu - wrażenie zbyt ciemnego światła i jego koloru
> > [prawdziwego - żarówki nie świecą na biało] nie jest objawem
> > derealizacji - jest objawem świadomego przeżywania objawów depresyjnych
> > i własnych emocji/odbioru bodźców, ich obserwacji.
>
> Być może, właściwie uczyniłem skrót myślowy do własnego byłego afektu, w
> którym wrażenie nieprawdziwości świata łączyło się z wzmiankowanym przez
> Wiesława ściemnieniem.
Światło może się ściemniać z różnych przyczyn *zewnętrznych* , a nie
tylko fizjoloficznych/psychicznych. Z takich też przyczyn może zmieniać
barwę [ciepło?].
Różowy [???] kolor można widzieć w momencie, kiedy następuje
przekrwienie białek w oku, pewnie w innych momentach również itd. itd.
Jak dla mnie, to co opisał Wiesław, świadczy tylko o dostrzeganiu
bodźców i ich emocjonalnego efektu [potrzeba światła zaklęta w
stwierdzenie o "zbytniej "ciemności"].
> Ale skoro jest, jak napisałeś - Rispolept działał
> na mnie depresyjnie.
Nie znam "cudaka", więc się nie wypowiadam.
Flyer
|