Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Na ile można pozwolić swojemu facetowi???
Date: Thu, 28 Apr 2005 15:33:07 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 43
Message-ID: <d4qomo$df0$1@inews.gazeta.pl>
References: <d4nmor$pq2$1@nemesis.news.tpi.pl> <5miu2gi3lpa3$.dlg@valter.biteme>
<d4non5$29bl$1@news2.ipartners.pl>
<lu05m7wbyqfu$.dlg@beiru.uczucia.com.pl> <0...@p...pl>
<d4o3cg$jor$1@news.onet.pl> <d4p2t3$9mc$1@nemesis.news.tpi.pl>
<d4q35c$k70$1@inews.gazeta.pl> <d4q4b3$jn3$1@news2.ipartners.pl>
<d4q6gj$6ub$1@inews.gazeta.pl> <42709d3c$0$27732$f69f905@mamut2.aster.pl>
<d4q7s8$d8t$1@inews.gazeta.pl> <d4q9dj$r1t$1@news.onet.pl>
<d4qa8h$p90$1@inews.gazeta.pl> <d4qg59$64b$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ariel.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1114695192 13792 212.76.32.5 (28 Apr 2005 13:33:12 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 28 Apr 2005 13:33:12 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
X-User: po_zboju
User-Agent: Hamster/1.3.23.4
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:318527
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w
wiadomości news:d4qg59$64b$1@news.onet.pl...
>> Zasadniczo nie wiem o co Ci chodzi z tą załoną dymną :(
>
>
> Fajnie, że wprost o tym piszesz. W takim razie bardzo możliwe,
> że moja hipoteza jest błędna. Uroiem sobie tak: chlapnąłeś coś,
> co uraziło romantyczną naturę V-V. Tak to przynajmniej
> poniewczasie odkryłeś, czytając jej odpowiedź. Aby jakoś
> zatrzeć niemiłe wrażenie, wdałeś się w dłuższe dywagacje
> psychologiczno-biologiczno-lingwistyczne. Dajesz tym samym
> do zrozumienia, że nie walnąłeś ot, tak - jak Sowizdrzał jajami
> o sosnę, tylko napisałeś krótki wstęp do dłuższych wywodów.
> Chyba nawet zadziałało! Nadal sobie miło gawędzicie... ;-)
Aaaa - o taką zasłonę chodziło :) Że chlapłem to chlapłem, natomiast z
założenia nie miała to być jakaś głęboka myśl. Co nie znaczy, że nawet na
temat niezbyt głębokich myśli nie można sobie podywagować ... szczególnie
gdy z nagła kontekst się zmienia. Raczej byłbym daleki od stwierdzenia, że
moja pierwsza odzywka do V-V, była jakąś prowokacją - mającą na celu
wciągnięcie ją w wielce filozoficzną dyskusję. Kontekst całej dyskusji
polegał, na sugesti cbneta na temat sekszenia się przez V-V, i odpowiedzi
V-V, że nie może ona tego zrobić jakiemuś biednemu piwoszowi. A więc moja
propozycja "wyruchaj i zostaw" była żartobliwym "złotym środkiem" :) A że
później wynikła z tego dyskusja na temat wyższości ruchania nad
bzimbzianiem - to już raczej nie obrona tego mojego zdania a że tak
zaTycztomuje: kolejny wymiar rezonansu :)) Pozatym jest mi niezmiernie miło,
że ogólnie bojowo nastawiona ostatnimi czasy V-V nieprzyrezonansowała mi -
widząc taaaaką okazję. Znaczy się, chyba mnie na swój sposób lubi - i
zasadniczo jest to dla mnie najważniejszy wniosek z tej dyskusji :)
[ciach blablabla] :)
> No dobra, teraz zmykam do roboty. Odpiszę (albo i nie) późnym
> wieczorem.
Skad miałeś pewność, że będziesz miał na co odpisywać ? :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|