Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Na ile można pozwolić swojemu facetowi??? Re: Na ile można pozwolić swojemu facetowi???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Na ile można pozwolić swojemu facetowi???

« poprzedni post
Data: 2005-04-29 09:25:40
Temat: Re: Na ile można pozwolić swojemu facetowi???
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w
wiadomości news:d4rnsg$45u$1@news.onet.pl...

> Niemniej z wieloletnich obserwacji wynika, że jak już jesteś,
> a temat nie wystygł był całkowicie, można na Ciebie liczyć.
> W przeciwieństwie do mnie. :-)

A bo jakoś mnie trupy mało pociągają. :)
Wybacz, że jednak nie odniosę się do tego co do mnie pisałeś, ponieważ
zainteresowało mnie to - co do Tycztomka żeś był napisał i do tego chciałbym
się odnieść.

Na początek się nieco przyczepię:

> Tycztom - zgodzisz się na mały eksperyment? Łyknij naparstek
> naparu z muchomora sromotnego i chwilę poczekaj. Ja Ci wtedy
> powiem: "Gdybyś cokolwiek wiedział o muchomorach
> sromotnikowych, ten mały łyczek nie zrobiłby na tobie
> najmniejszego wrażenia.

Troszkę ma się to nijak do późniejszego wywodu. Jak rozumiem insynuujesz, że
wszelkie reakcje spowodowane sa oddziaływaniem chemii na mózg, przy czym
mózg sam jest w stanie spowodować wydzielanie się owej tablicy mendelejewa w
organiźmie. Trochę to nie pasuje do zupki z muchomorków, która dostarczana
jest do organizmu z zewnątrz.

> Czy samym aktem zrozumienia jesteś w stanie zneutralizować
> działanie "trucizny" krążącej w Twoich żyłach? Autntycznej,
> fizycznej, namacalnej substancji chemicznej - jakiegoś tam
> pierdolonego neurohormonu?

Zasadniczo nie można, przy założeniu - że substancje wydzielają się
"niewiadomodlaczego". Czyli nagle i znienacka dostajemy sobie zastrzyk
rzeczonej adrenaliny ... . Ale chyba zgodzisz się, że zastrzyk adrenaliny
jest reakcją na interpretację jakiegoś bodźca - a nie tak sam z siebie w
losowym momencie się wstrzykuje ?
No więc co mamy - mamy interpretację emocjonalną bodźca, która zasadniczo z
samymy bodźcem ma niewiele wspólnego (wiem, wiem pisałeś o tym). O ile nie
jestesmy w stanie oderwać interpretacji
emocjonalnej - będącej całkowicie w sferze nieświadomości od reakcji
chemicznej na tę interpretację. O tyle jesteśmy w stanie oderwać bodziec od
interpretacji emocjonalnej. Będąc dzieckiem łaziłem na basen - były
tam takie zjeżdzalnie do wody, po których _panicznie_ bałem się zjechać. Ale
w końcu za którymś tam razem zjechałem ... i spodobało mi sie - i siłą
rzeczy przestałem się panicznie bać owych zjeżdżalni. Czyli nastąpiło
oderwanie bodźca od jednej interpretacji emocjonalnej (strach) i nastąpiło
przypisanie do innej interpretacji (przyjemność). Co nie znaczy, że
adrenalina się nie wydzieli gdy pojawi się strach z innego źródła. Tak jakby
dotąd się zgadzamy, a jesli niezgadzamy, to zrzucam to na karb niezgodności
słowników :) W tym miejscu chciałbym wprowadzić drobne wątpliwości co do
owego nierozerwalnego połączenia emocji z chemią :) Otóż kiedyś, będąc
młodym adeptem poglądu, że czary są możliwe - zainteresowałem się czymś
takim co zowie się OOBE. Mniejsza z tym czym to jest i jakiez to światy
równoległe i inne cuda są związane z ideologią tego. Rzecz polega na
wprowadzeniu mózgu w stan głębokiej relaksacji (tak to nazywam, aczkolwiek
oobe-praktycy zapewne zbulwersują się, że nie widzę w tym przejsćia do
innego transcendentalnego wymiaru :) ) przy jednoczesnym zachowaniu
świadomości. Robi się to zazwyczaj poprzez leżenie, rozluźnienie
_wszystkich_ mięśni oraz przez spokojny miarowy oddech ... zresztą różne
podobno są techniki osiągnięcia tego stanu - piszę o tej dzięki której mi
się "udało". Po pewnym czasie czuje się nagle, że całe ciało wazy 100 ton -
po czym po chwili przestaje się czuć swoje ciało. Czujesz się jakbyś był
poza
ciałem - ręka nic nie wazy, noga nic nie waży - wogóle nie czuje się swoich
członków, ma się wrażenie, że zaraz poleci się do góry zgodnie z prawem
Archimedesa. Co ważne - cały czas zachowujemy świadomośc, wiemy co się z
nami dzieje. Aczkolwiek jest to troszkę inny wymiar świadomości - odbieramy
bodźce, zdajemy sobie sprawę że istnieją ale nie zwracamy na nie uwagi -
takie "otępienie", jesteś świadom stanu w jakim się znajdujesz - potrafisz
go percepować, natomiast bodźce zewnętrzne nie sa interpretowane ... nie
wiem, można to nazwać półsnem. I teraz co ciekawe - następuje całkowite
znieczulenie organizmu, bez użycia żadnej chemii. Co prawda łatwo się
wytrącić z tego stanu - ale nie jest to istotne, ważne jest że wogóle udaje
się w niego wejśc bez żadnej "pomocy". Raczej nie dałbym się zoperować przy
tego typu samoznieczuleniu :) Nie wiem na ile to prawda - to co teraz
napiszę, czytałem coś kiedyś i być może na dodatek przeinaczam- ale podobno
istnieją hardcorowcy, którzy się w ten sposób znieczulają przy jak
najbardziej realnych zabiegach na ich ciele. W kontekście tego mam małe
wątpliwości, czy rzeczywiści nie da się świadomie kotrolować chemii która
oddziaływuje później na mózg. Tym bardziej, że (przepraszam za
humanistyczno-filoficzne gdybanie) skoro proces chemiczny jest
zapoczątkowany przez mózg - to jest dosyć prawdopodobne, że przy pomocy
tegoż mózgu, możemy ów proces chemiczny kontrolować - kwestia umiejętności
... W stan o którym pisałem wprowadzamy się świadomie, ale mimo wszystko nie
jesteśmy świadomi na czym ten proces polega - efekty jednak są. Może
gdybyśmy znali mechanizm owego procesu, poziom naszych umiejętności odnośnie
kontroli chemii - gwałtownie by wzrósł ? Oczywiście to tylko gdybanie - ale
już nie takie bezpodstawne. :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
29.04 eTaTa
29.04 tycztom
29.04 Pyzol
30.04 Przemysław Dębski
30.04 Flyer
03.05 Szczesiu
04.05 Asmodeusz Demon
04.05 Mlask
04.05 Asmodeusz Demon
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem