Data: 2009-07-07 09:53:29
Temat: Re: Na lekcjach w niektórych szkołach można za to usłyszeć, że "gwałt to kara za rozwiązłość", a zgwałcona dziewczyna "powinna być objęta ekskomuniką".
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 07 Jul 2009 11:14:13 +0200, jadrys napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 07 Jul 2009 08:41:22 +0200, jadrys napisał(a):
>>
>>
>>
>>> Tym niemniej mała odmiana od czasu do czasu jak najbardziej wskazana.
>>>
>>
>> Dla mnie bycie z kimś to dotrzymywana permanentnie i do końca obietnica
>> wierności pod każdym względem - nawet gdyby kusiło do "odmiany". Ale nie
>> kusi. Ważne jest, z kim się jest - ja jestem z kimś, kto mnie fascynuje
>> niezmiennie od roku 1978 bodajże - i vice versa, jak wiem na pewno i mam
>> tego dowody wciąż :-)
>> "Małe odmiany" są dla zniesmaczonych dotychczasowymi smakami. Ja się
>> przywiązuję do jednego smaku. Konserwatystka jestem do bólu.
>> Ale - na niedobór wielbicieli (wliczając w to nieustające ze strony jednego
>> i na szczęście tylko jednego z nich konkretne i wciąz ponawiane propozycje
>> seksu i bycia razem) jeszcze też nie narzekam - to mi wystarczy za
>> wszystkie "odmiany", jest przyjemne i świetnie poprawia samopoczucie,
>> dlatego tylko pozwalam na to, choć wiem, że powinnam facetowi (kolega TŻta)
>> powiedzieć do słuchu i tutaj trochę czuję się nie w porządku wobec TŻ, ale
>> co tam, przecież nie grzeszę ;-)
>>
>
> A nie pomyślałaś/pomyśleliście z mężem o zaproszeniu tego kolegi wraz z
> jego partnerką na jakieś małe seksualne "party"? Tak chociażby dla
> wymiany doświadczeń.. dla urozmaicenia pożycia.. Gdy bylem jeszcze
> żonaty to często to praktykowaliśmy z sąsiadami. Fajna zabawa..
Pewnie dlatego już nie jesteś - za dużo zabawy, za mało powagi w
traktowaniu związku i siebie nawzajem. Tej powagi, która wiąże na zawsze...
|