Data: 2005-11-09 21:48:12
Temat: Re: Na okoliczność
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...kropka.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-11-09 21:01, użytkowniczka/użytkownik Maciej Bogucki
napisała/napisał (niepotrzebne skreślić):
> Jacek Kruszniewski napisał(a):
> [...]
>
>>>No więc ja nie głosowałem! Hurra! Jestem przynajmniej w połowie
>>>niewinny.
>>
>>Na pewno ??
>>A może bardziej winny, bo 50% społeczeństwa takich jak ty, mogłoby
>>skutecznie zmienić układ polityczny.
>
>
> Dlaczego oddanie nieważnego głosu jest ważniejsze, bardziej
> odpowiedzialne niż zignorowanie z pełną premedytacją ludzi, którzy
> według mnie nie są warci mojej wyprawy do lokalu wyborczego? Dla mnie
> zignorowanie wyborów jest takim samym aktem politycznym jak głosowanie.
> Może mniej czytelnym ale też dającym do myślenia. Siedzieć w domu mogą
> ludzie o braku przekonań albo zdegustowani.
Oddanie pustego głosu, oznacza pójście i pokazanie sprzeciwu.
Niepójście - oznacza że olewamy Polskę
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
|