Nadzienie mięsne do naleśników
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-12 21:15:25
Temat: Nadzienie mięsne do naleśnikówOd: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora
Zostało mi kilka naleśników, a z rosołu całkiem ładny kawałek wołowiny. Jak
zrobić nadzienie mięsne do tych naleśników? Myślałam oczywiście o
podsmażonej cebulce, przyprawach, do pierogów dałabym pewnie jajo, ale w
przypadku naleśnika to chyba odpada? Co zrobić, by nadzienie się nie
rozwalało i nie było za suche?
Pozdrawiam - Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-02-13 07:20:23
Temat: Re: Nadzienie mięsne do naleśnikówOd: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:b2edi9$3rq$1@opat.biskupin.wroc.pl...
Co zrobić, by nadzienie się nie
> rozwalało i nie było za suche?
Witaj!
Ja robie tak: siekam mieso na drobno, dodaje do niego zeszklona na masle
cebule i starte na grubszych oczkach pieczarki, ktore zwilgotnia sucha w
sumie wolowine. Do tego sol, pieprz, czosnek, majeran. Zawijam w nalesniki,
do tego barszcz czerwony i....smacznego.
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 08:57:16
Temat: Re: Nadzienie mięsne do naleśnikówOd: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
>
> Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
> news:b2edi9$3rq$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Co zrobić, by nadzienie się nie
> > rozwalało i nie było za suche?
>
>
Cześć !
A ja robię tak.Mięso mielę w maszynce dodając warzywka z zupy (nie za dużo)do
tego oczywiście przysmażona cebulka (może być na słoninie lub boczku) ze
skwarkami, jajko obowiązkowo,sól i dużo pieprzu.Opcjonalnie- natka z pietruszki
drobno posiekana. Dobrze wymieszam,a jak jeszcze za suche, to trochę rosołku,
lub innej zupki dodaję.
Pozdrowka
Michał
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 09:09:59
Temat: Re: Nadzienie mięsne do naleśnikówOd: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w >
> skwarkami, jajko obowiązkowo,sól i dużo pieprzu.
Dzięki za odpowiedzi;)
Właśnie tego jajka nie byłam pewna - jak jest w nadzieniu do pierogów, to
wszystko się zagotuje i nie ma problemu. Ale w naleśniku, który w sumie
tylko podgrzeję na patelni to ono się chyba nie zetnie, trochę się obawiam
takiego surowego jaja wmieszanego w nadzienie........
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 09:20:03
Temat: Re: Nadzienie mięsne do naleśnikówOd: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:b2fne4$io5$1@opat.biskupin.wroc.pl...
trochę się obawiam
> takiego surowego jaja wmieszanego w nadzienie........
Szczerze mowiac nigdy nie dawalam do farszu jajka. Wolowina zalatwi Ci
"scislosc", a pieczarki wilgotnosc.
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 14:20:53
Temat: Re: Nadzienie mięsne do naleśnikówOd: "julita" <j...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
> Co zrobić, by nadzienie się nie
> > rozwalało i nie było za suche?
>
> > Ja robie tak: siekam mieso na drobno, dodaje do niego zeszklona na masle
> cebule i starte na grubszych oczkach pieczarki, ktore zwilgotnia sucha w
> sumie wolowine. Do tego sol, pieprz, czosnek, majeran. Zawijam w
nalesniki,
> do tego barszcz czerwony i....smacznego.
>
> Witam serdecznie! Pozwolę wtrącić się ze swoimi trzema groszami: ja do
tego dokładam jeszcze odgotowaną kapustę kiszoną, dobrze odciśniętą i bez
jajka. Taki sam farsz daję do pierogów, albo do pasztecików drożdżowych lub
kruchych.Właśnie we wtorek miałam coś takiego na obiad. Pychota.
Pozdrowienia Julita
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 17:26:54
Temat: Re: Nadzienie mięsne do naleśnikówOd: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "julita" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b2g8vq$snj$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> > Witam serdecznie! Pozwolę wtrącić się ze swoimi trzema groszami: ja do
> tego dokładam jeszcze odgotowaną kapustę kiszoną, dobrze odciśniętą i bez
> jajka
Przy okazji doloze kapuche. Dzieki za pomysl, Julita.
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |