Data: 2013-01-09 23:23:09
Temat: Re: Najdroższa
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Sty, 23:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 9 Jan 2013 14:17:41 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Idziesz do jasnowidza, który przepowiada że najbliższa ci osoba
> > zginie. Myślisz sobie po powrocie do domu że jasnowidze to oszuści,
> > wyciskający z naiwnych pieniądze, ale tak czy inaczej pozostaje
> > niepokój , który ciebie martwi, niepokój zachowany na skrawku
> > świadomości.
> > Do domu wraca twoja najbliższa ci osoba i patrzysz się na nią
> > wzrokiem jakbyś ją już utracił, odpędzasz myśli że możesz ją stracić,
> > uśmiechasz się boleśnie, gdy widzisz jak beztrosko się uśmiecha.
> > Na drugi dzień budzisz się w piękny słoneczny poranek, patrzysz w bok
> > jak najbliższa śpi, na jej drogiej ci skórze tańczą promyki słońca
> > wpadające przez okno.
> > Cieszysz się bardzo że jest tak dobrze, jak nigdy i znowu przez chwilę
> > miga przepowiednia jasnowidza, jako niedorzeczna mara, koszmar dnia
> > poprzedniego.
> > Idziesz do łazienki wyrzucając sobie naiwność, łatwowierność, ale
> > przelotnie zerkasz na dzwi i kącikiem mózgu notujesz, że zamki w
> > dzwiach są za słabe i ktoś niecny szybko by dźwi otworzył, ta myśl
> > napędza inne myśli , rosną w twoim mózgu, więc będąc racjonalny
> > postanawiasz zejść do garażu, w którym masz potężne sztaby blokujące i
> > dochodzisz do wniosku że przezorny zawsze ubezpieczony.
> > Najdroższa pałaszując śniadanie, kokieteryjnie i z pewnym zdziwieniem
> > przygląda się tobie jak mocujesz się z dzwiami , chałasując i
> > przymontowując sztaby blokujące i zastanawia się w pytaniu do ciebie,
> > po co te wszystkie zabezpieczenia, czy coś się stało? Swoje lęki
> > racjonalizujesz, że w okolicy kręci się sporo podejrzanych typów i
> > lepiej się zabezpieczyć.
> > Wyruszasz znowu do garażu po wkręty, wkrętki i nakrętki.
> > Gdy tak powoli spowrotem wchodzisz na schody widzisz uchylone dzwi,
> > które przecież zamknąłeś za sobą.
> > Podchodzisz bliżej coraz bardziej zaniepokojony, zmysły się
> > wyostrzają, słuch wyłapuje najdrobniejsze szmery, wzrok biega w
> > poszukiwaniu zagrożenia, mięśnie się naprężają, serce bije jak
> > zwariowane, adrenalina jęży włosy i nagle dostrzegasz krew płynącą po
> > podłodze....chwila zawachania, bo nie pojmujesz i wpadasz jak wilk do
> > pokoju, gdzie widzisz swoją najdroższą leżącą z rozbitą czaszką pod
> > sztabą, która słabo przymontowana na nią spadła i masz wrażenie Deja-
> > vu, jakbyś to widział, dzień wcześniej u jasnowidza.
> > Chcąc chronić swoją najdroższą zabiłeś ją, gdybyś nic nie zrobił to
> > nadal by stała i tu się uśmiechała.
> > Takie są skutki łażenia do jasnowidzów.
>
> To nie łaź.
> --
> XL
Jasnowidz zasugerował sytułacje, nasz bohater uciekający od sugestii
tylko ją nakręcił, co spowodowało śmierć tej o którą się tak bał,
samosprawdzalna przepowiednia, bo ktoś bezmyślenie sobie coś
zasugerował, słowa potrafią mordować Ikselcia.
|