Aniele,

sednem problemu nie jest, moim zdaniem, wykorzystanie prymitywow, ktore istnieja
zawsze i wszedzie, lecz wykorzystanie elity przez tyranow, poparcie (w dobrej wierze)
udzielane tyranom przez spora czesc elity intelektualnej. Bog jest tylko narzedziem,
nie On dziala. Takim samym narzedziem byli bogowie, przed monoteizmem. Elita daje w
kazdym spoleczenstwie poparcie dla ideologii i jesli popiera tyrana, to religia
(ideologia) jest okrutna, a w kraju nie rzadzonym przez tyranie, religia(ideologia)
jest lagodniejsza w dzialaniu. Ale zauwaz, ze i tu i tu wierni identyfikuja Boga z
miloscia bo przecietny czlowiek, prymitywny czy wyksztalcony, pragnie dobra. A
ustroje, zauwaz, sa tylko dwa rodzaje: przeciw albo dla dobra ludnosci. Cala reszta
ustrojow to formalnosc.

Ola






On Tuesday, December 10, 2013 11:56:06 AM UTC+2, anioł śmierci wrote:
> Ola
>
> Potrzeba psychologiczna, niedojrzałymi plemionami rządzi Tyran....dyktator i na
takiej zasadzie stworzyli boga kapłani. Im bardziej krwiożerczy i szaleńczy był tym
bardziej straszył ludzi, tym bardziej przerażona prymitywna ludność składa mu
pokłony. Tam gdzie Saddam upadł szybko powstaje potrzeba zastąpienia tyrana bogiem
tyranem, głupi ludzie wszystkiego się bojący i tym samym pragną kogoś kto za nich
rządzi a im twardziej tym mają poczucie większego bezpieczeństwa. Dlatego też wielu w
ZSSR modliło się do Stalina a obecni komuniści złożyli do cerkwi wniosek aby Stalina
kanonizować. Dlatego bóg jest w bibli takim tyranem bo kapłani walczyli o władzę nad
prymitywnymi plemionami.