Data: 2003-11-12 12:38:35
Temat: Re: Nanniowe CV - bylo: MM, trzy pytanka
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał w wiadomości news:bot3r8$3f6$1@inews.gazeta.pl...
>
> Slawku, czytasz? Przypadek Nann jest bardzo podobny do twojego. Czy
wciaz
> jestes przekonany o tym, ze ustapienie twoich dolegliwosci mialo zwiazek
> jedynie ze stosowaniem DO, a nie bylo zwiazane z duza redukcja masy
ciala?
>
Oczywiście że czytam , ja jestem troche starszy , więc powiedzmy miałem
podobne zrywy ;) też próbowałem wegetarianizmu jako metody bardziej
odchudzania niz ideologii , ale niestety nie byłem zbyt wytrwały ;) w
zasadzie to schudłem juz w swoim życiu kilkarotnie . najmniejsza waga jaka
kiedyś osiągnąłem to 68,5 kg przy 191 cm wzrostu , ale to w zasadzie wtedy
się nie odchudzałem ;)) tak wyszło niejako przy okazji , potem miałem
kilka wachań i ostatnio około 4 lata temu moja waga weszła na ponad 106 kg
,od tego momentu nie chciałem się więcej ważyc ;) i w zasadzie co bym nie
robił to tylko tyłem :(( (rozpoznawałem to po pasku) nawet jak
ogranizczałem żarełko do 1000 kcal , co powodowało jak to nazwał pośrednik
, obłędny taniec wokól lodówki ;)a pasek prawie stał no na początku kapke
schudłem a potem to już chyba wszyscy odchudzacze znaja z doświadczenia
:( , na moja astme w zasadzie jedzenie przed DO nie mialo większego wpływu
poza takim ze z roku na rok była coraz bardziej upierdliwa więc jak już
kupowałem inchalatory to od razu 3 sztuki ( do domu , do samochodu i do
pracy ) co by nie być niemiło zaskoczonym zapomnieniem takowego ;)
kręgosłup to juz za bardzo nie pamietam bo to było takie raczej napadowo
okresowe i byc może kiedyś wraz ze spadkiem wagi się uspokajało troszkę
ale nie zaobserwowałem istotnej korelacji ;) na DO po prostu było trochę
łagodniej i w zasadzie byłem na dwuch sesjach u kręgarza jeszcze i już
teraz nie potrzebuję do niego chodzić ;))bo ostatnio jak mnie przewiało
( tak jakos pracowałem w ogródku ;) bez dobrego przyodziewku ) to
wystarczyła goraca kapiel i dzisiaj juz prawie nie czuję ;)) co kiedyś
może by mnie nie położyło ale miałbym ze 2 tygodnie intensywniej ćwiczone
mięsnie ud przy takim "wyprostowanym schylaniu" i podnoszeniu się ;)))) .
Tak ze Marcin zauważam u nann pewne zbieżnoći z moim "DO"chodzeniem ale
jak sam wiesz każy musi sam "DO"jść do diety optymalnej ;))) no nann jest
w tej komfortowej sytuacji że że dzisiaj można znaleźć naprawdę dużo info
np w sieci o różnych dietach i po prostu przeskoczyć pewne etapy ale to
jak mówiłem indywidualne podejście , znaczy przejście ;))))
Slawek
|