Data: 2004-09-02 19:05:04
Temat: Re: Narcissus bulbocodium
Od: "Zielka" <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nabylam, bardzo sie ciesze, bo polowalam na niego troche i teraz tylko
> jedna rzecz - czy moze ktos go juz u nas zimowal? Bo inf. sa cokolwiek
> sprzeczne.. I tak bede testowac na zywym, ale nie wiem, czy ciepnac na
> miejsce pasujace estetycznie, czy pchac do cieplego kata (konta :-))
> Pozdrowienia - Ewa Sz. zadowolona do glabu :-)
Mialam przez 3-4 lata. Kwitl tylko jeden raz, potem byly tylko liscie bez
kwiatow.
Mieszkam w Zamosciu, zimy mrozne, nie byl przykrywany. Gdzies czytalam ze
cebule nie zdaza dojrzec w naszym klimacie i stad brak kwitnienia. Nie pamietam
czy w tym roku widzialam jeszcze liscie, wydaje mi sie ze byly.
Kwiaty byly sliczne.
Pozdrawiam Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|