Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Narkotyki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Narkotyki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-05-20 02:32:20

Temat: Re: Narkotyki
Od: m...@i...pl (EwaS) szukaj wiadomości tego autora


>EwaS wrote:
>[..]
>> Legalizacja? To nic nie zmieni.
>
>Ależ zmieni! Zmieni to, że (...) itd. itp.


Dlaczego tak trudno w to uwierzyc?
Czy tylko ja mam z tym problem?
>
>Oczywiście - nie zmieni to tego, że umrze iluś tam czyichś przyjaciół.


A widzisz... Mnie nie bardzo interesuja kobiety, ktore sie szmaca dla
dzialki...
Interesuje mnie moj przyjaciel, ktorego nie ma i Ci, ktorzy sa, a moge ich
stracic...
Masz kontakt z wieloma narkomanami?
Byles swiadkiem odtrutki? Bol, potworny bol... Boli bezradnosc.

>Niestety - pewien odsetek ludzi słabych lub przytłoczonych bezsensem życia,
>jest w społeczeństwie i nic tego nie zmieni.


Yep.

>Nie ma jednak powodu by odbierać im godność i skazywać na poniewierkę,
>głód itp. w imię totalitarnego pomysłu na życie.
>
>pozdrawiam
>Arek


I ja pozdrawiam, EwaS.


----------------------------------------------------
--
Varius Manx i Blenders na zywo w 12 miastach Polski
Na koncerty zapraszaja RMF FM i INTERIA.PL
Sponsorem trasy jest POP - usluga w sieci Idea
Szczegoly na stronie http://www.interia.pl/piknik2000/


--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-05-20 06:06:05

Temat: Re: Narkotyki
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

m...@i...pl (EwaS) writes:


> A widzisz... Mnie nie bardzo interesuja kobiety, ktore sie szmaca dla
> dzialki...
> Interesuje mnie moj przyjaciel, ktorego nie ma i Ci, ktorzy sa, a moge ich
> stracic...
> Masz kontakt z wieloma narkomanami?
> Byles swiadkiem odtrutki? Bol, potworny bol... Boli bezradnosc.

jeszcze raz powtarzam, czy lekarstwem na to, ratunkiem dla nich jest
uczynienie brania narkotykow przestepstwem?
Czy w USA, gdzie wszystkie narkotyki sa nielegalne, jest mniej
narkomanow?
Nie... jest ich najwiecej.

Rozumiem, ze ci szkoda i czujesz sie bezradna, ale w imie tych twoich
uczuc nie mozna wymyslac debilnych przepisow ktore ilosc narkomanow
tylko zwieksza.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-22 09:27:59

Temat: Re: Narkotyki
Od: "Duch" <a...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Rozumiem, ze ci szkoda i czujesz sie bezradna, ale w imie tych twoich
> uczuc nie mozna wymyslac debilnych przepisow ktore ilosc narkomanow
> tylko zwieksza.

Sugerujesz, ze wprowadzenie legalnosci narkotykow zmieniejszy liczbe
narkomanow. Wydaje mi sie, ze nie, ze bedzie tak samo.
(ciekawe jak dane z Holandii?)

i w tym sesie przepisy zakazujace handlu narkotykiem
(a nie zakazujace brania) wcale nie sa takie idiotyczne.
I maja nawet zalety! Powoduja, ze osoba zaczynajaca "brac"
czuje sie "napietnowana" i jakby wykluczona ze spoleczenstwa,
nieakceptowana.
Oczywiscie ma to swoje drugie oblicze, "buntowanicy" ktorzy
chca zrobic na przekor "glupiemu spoleczenstwu" zaczynaja
brac narkotyki. Ale to juz ich sprawa.

Zauwaz, ze przy takiej zmianie (zalegalizowaniu narkotykow)
nastepuje cos takiego jak bolesny "okres przejsciowy" -
ktos moze np. pomyslec "jesli legalizuaj narkotyki to znaczy,
ze one nie sa zle jak do tej pory trabiono".

Raczej legalizacja nie pomoze.

Pozdrufka, Duch
a...@p...com


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-23 07:39:38

Temat: Re: Narkotyki
Od: t...@p...com (Maciej Żukiewicz) szukaj wiadomości tego autora

Narkoman nie czuje sie napietnowany on mysli inaczej. Jak jestes w szambie
to nie czujesz smrodu. Ponizsze Twoje wywody to bzdura. Legalizacja
narkotyków to jedyny pewny sposó pozbycia sie handlu narkotykami. Są ludzie
którym na reke jest to ze narkotyki sa nielegalne.Oni budują na tym
niewyoobrazalne fortuny. Dlatego dotra wszedzie i przekupia kazdego po to
aby narkotyki byly nielegalne. Czasami mysle ze ludzie to slepcy patrza i
niewidza. Czy ktos bral kiedys amfe? Radze raz spobowac. Jezeli to jest
uznawane za narkotyk to po zazyciu sie zdziwicie. Jezeli amfa to narkotyk to
narkotyki mozna kupic w sklepie np. Kawa ( np. 2mocne), redbull, odzywki
sportowe-pobudzające, hormony. itp. tego jest wszedzie pełno. Zeby było
jasne jestem za legalizacja ale nie wszystkich narotyków. Maciek


----- Wiadomość oryginalna -----
Od: Duch <a...@p...onet.pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 22 maja 2000 11:27
Temat: Re: Narkotyki


>
> > Rozumiem, ze ci szkoda i czujesz sie bezradna, ale w imie tych twoich
> > uczuc nie mozna wymyslac debilnych przepisow ktore ilosc narkomanow
> > tylko zwieksza.
>
> Sugerujesz, ze wprowadzenie legalnosci narkotykow zmieniejszy liczbe
> narkomanow. Wydaje mi sie, ze nie, ze bedzie tak samo.
> (ciekawe jak dane z Holandii?)
>
> i w tym sesie przepisy zakazujace handlu narkotykiem
> (a nie zakazujace brania) wcale nie sa takie idiotyczne.
> I maja nawet zalety! Powoduja, ze osoba zaczynajaca "brac"
> czuje sie "napietnowana" i jakby wykluczona ze spoleczenstwa,
> nieakceptowana.
> Oczywiscie ma to swoje drugie oblicze, "buntowanicy" ktorzy
> chca zrobic na przekor "glupiemu spoleczenstwu" zaczynaja
> brac narkotyki. Ale to juz ich sprawa.
>
> Zauwaz, ze przy takiej zmianie (zalegalizowaniu narkotykow)
> nastepuje cos takiego jak bolesny "okres przejsciowy" -
> ktos moze np. pomyslec "jesli legalizuaj narkotyki to znaczy,
> ze one nie sa zle jak do tej pory trabiono".
>
> Raczej legalizacja nie pomoze.
>
> Pozdrufka, Duch
> a...@p...com
>
>
>
>
> ----------------------- [POLBOX - REKLAMA] -------------------------
> WYGRAJ odtwarzacz MP3 Daewoo Magic w KONKURSIE Magazynu WWW
> http://www.www-mag.com.pl/cgi-bin/konkurs0001/rm.pl?
i=00-05-22dk01ko
> ----------------------------------------------------
----------------
>
>
>
>



----------------------- [POLBOX - REKLAMA] -------------------------
WYGRAJ odtwarzacz MP3 Daewoo Magic w KONKURSIE Magazynu WWW
http://www.www-mag.com.pl/cgi-bin/konkurs0001/rm.pl?
i=00-05-22dk01ko
----------------------------------------------------
----------------



--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-23 07:57:02

Temat: Re: Narkotyki
Od: "Piotrek. M." <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Maciej Żukiewicz napisał(a) w wiadomości:
<004801bfc477$fb588ce0$76010a0a@zachem.com.pl>...

>Czy ktos bral kiedys amfe? Radze raz spobowac. Jezeli to jest
>uznawane za narkotyk to po zazyciu sie zdziwicie. Jezeli amfa to narkotyk
to
>narkotyki mozna kupic w sklepie np. Kawa ( np. 2mocne), redbull, odzywki
>sportowe-pobudzające, hormony. itp. tego jest wszedzie pełno. Zeby było
>jasne jestem za legalizacja ale nie wszystkich narotyków. Maciek

W pewnym sensie amfetamina działa podobnie jak bardzo silna kawa. Tyle że
zdecydowanie silniej. Sądze, że podobny efekt można uzyskać po wypiciu np 5
redbulli. Nie potrafię sie do końca ustosunkować w tej kwestii, gdyż nigdy
nie piłem 5 redbulli. Jednakże amfetamina oprócz oddziaływania wzmacniająco
na organizm, oddziaływuje silnie na psychikę. Pozwala uzyskać stan
psychicznej pewności siebie, otwartości np do ludzi. Ten efekt może stanowic
przyczynek uzaleznienia. Ponadto amfetamina powoduje bardfzo silne działanie
depresyjne (takiego doswiadczylem osobiscie) po zakonczenu działania. Nie
wiem na ile podobne zjawisko mozna osiagnac po wypiciu duzych ilosci kaw lub
redbuli, gdyz nigdy takich doswiadczn nie robilem. Moze jednak jest ktos kto
wie cos wiecej na ten temat.

Piotr. M.

>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-23 10:52:25

Temat: Re: Narkotyki
Od: "Duch" <a...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Milo jest mi sie niezgodzic. ;-)

> Narkoman nie czuje sie napietnowany on mysli inaczej. Jak jestes w szambie
> to nie czujesz smrodu.

Ok, ale ja nie mowie o narkomanie / uzaleznionych (juz z nim troche za
pozno!), ale
o potencjalnych, przyszlych narkomanach, tych co jeszcze nie sa w smrodzie,
oni dobrze ten smrod czuja!

> Ponizsze Twoje wywody to bzdura.

Po co tak ostro? Wcale sie nie obrazilem, ale ... to nie sa bzdury, po
prostu chce
uwzglednic wszystkie czynniki.

> Legalizacja
> narkotyków to jedyny pewny sposó pozbycia sie handlu narkotykami.

Oczywiscie (chodzi Ci oczywiscie o nielegalny handel),
ale jak juz napisalem, ktos moze pomyslec "jak zalegalizowali, to znaczy,
ze niegrozne". Plus z *calkowitej* legalizacji jest taki, ze dealerzy
nie beda zachecac...
A moze wlasnie wymysla cos, co jest "barzdo mocne" i szybko uzaleznia,
bo beda sie chcieli "utrzymac na rynku"?
Potem bedzie placz w TV, potem jednak "wycofaja" legalnosc tych
narkotykow ... oj byloby zamieszanie ...
a moze o to chodzi, zeby sie cos dzialo?

> Są ludzie
> którym na reke jest to ze narkotyki sa nielegalne.Oni budują na tym
> niewyoobrazalne fortuny. Dlatego dotra wszedzie i przekupia kazdego po to
> aby narkotyki byly nielegalne.

Jasne, i dlatego straszy sie dzieci narkotykami.
A tu na grupie ... pojawiaja sie ludzie, ktorzy wlasnie mowia,
ze to nic takiego, ze to "rozwuj duchowy" (moze dealerzy).

Mnie nawet ojciec nie straszyl, on mi powiedzial, ze
"ktos moze Ci powiedziec sprobuj, to nic takiego!,
co moze sie boisz?, przeciez chyba nie jestes lalus?,
no wez!"
I to mi wystarczylo, czulem juz o co chodzi.

Dziwne, bo Ci sami, co tu na grupie mowia, ze narkotyki
jednak nie sa takie gozne, to chca, zeby zalegalizowac narkotyki,
bo zmaleje narkomania. I ci sami tez mowia, ze za bardzo sie
dzieci straszy narkotykami. To sie troche kupy nie trzyma.

> Zeby było
> jasne jestem za legalizacja ale nie wszystkich narotyków.

Sorry, ale znowu mi sie to kupy nie trzyma!
Dealerze wezma sie wtedy za sprzedarz wlasnie tych "nie wszystkich"
narkotykow, tych najmocniejszych, ktorych wlasnie najszybciej
uzalezniaja.
Na nie tez moze wzrosac popyt bo beda one "zakazane".
A beda mieli dobra baze, bo "lekkich cpunow" - tych na legalnych
narkotykach, takich co chca troche mocniejszych wrazen - bedzie troche.

I kolejny argument przeciw legalizacji: jesli kogos syn, 13-latek,
zaczyna brac narkotyki, a sa one legalne to ... nie mozesz zrobic nic!
Prawo Ci nie pomoze.
A jak dasz manto, to cie zamkna za "przemoc w rodzinie"
(syn chetnie doniesie na "okrutnego ojca").

I jeszcze: panstwo chetnie zalegalizuje narkotyki, bo wprowadzi
akcyze na nie (tak jak na alkochol), i bedzie to kolejne, duze zrodlo
dochodow, poniewaz kupuje sie narkotykow coraz wiecej, a
to "szara strefa".

Pozdrawiam, Duch, a...@p...com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-23 18:44:47

Temat: Re: Narkotyki
Od: "jacob" <j...@f...net> szukaj wiadomości tego autora


Duch wrote in message ...
>
>> Rozumiem, ze ci szkoda i czujesz sie bezradna, ale w imie tych twoich
>> uczuc nie mozna wymyslac debilnych przepisow ktore ilosc narkomanow
>> tylko zwieksza.
>
>Sugerujesz, ze wprowadzenie legalnosci narkotykow zmieniejszy liczbe
>narkomanow. Wydaje mi sie, ze nie, ze bedzie tak samo.
>(ciekawe jak dane z Holandii?)
>
>i w tym sesie przepisy zakazujace handlu narkotykiem
>(a nie zakazujace brania) wcale nie sa takie idiotyczne.
>I maja nawet zalety! Powoduja, ze osoba zaczynajaca "brac"
>czuje sie "napietnowana" i jakby wykluczona ze spoleczenstwa,
>nieakceptowana.

Drogi Duszku,
mysle, ze ten argument nie jest przekonywujacy. Szczegolnie nie dotyczy
wlasnie tych poczatkujacych.
Wypowiedzialen sie juz na ten temat. Przypomne tylko, ze "Zakazany owoc
lepiej smakuje". Nie trzeba chyba tego dowiesc faktami. To wlasnie dotyczy
przedewszystkiem mlodziezy.
Jak bardzo mlodziez chce sie dostac na film dla dorostych; jak bardzo lubia
czytac zakazane ksiazki itp.
Jesli narkotyki beda legalne, nie znaczy to, ze nie bedzie ciekawskich,
ktorzy zechca to zasmakowac, dla wielu nie bedzie natomiast dreszczyka
"zakazanego owocu".

>Oczywiscie ma to swoje drugie oblicze, "buntowanicy" ktorzy
>chca zrobic na przekor "glupiemu spoleczenstwu" zaczynaja
>brac narkotyki. Ale to juz ich sprawa.

No wlasnie! Ten argument tez poruszylem.
>
>Zauwaz, ze przy takiej zmianie (zalegalizowaniu narkotykow)
>nastepuje cos takiego jak bolesny "okres przejsciowy" -
>ktos moze np. pomyslec "jesli legalizuaj narkotyki to znaczy,
>ze one nie sa zle jak do tej pory trabiono".
Legalizacji narkotykow musi towarzyszyc akcja uswiadamiajaca, tak jak z
paleniem.
Akcje uswiadamiajace juz oddawna powine byly byc prowadzone w szkolach.
>
>Raczej legalizacja nie pomoze.

Moze nie pomoze na poczatku ale na dalsza mete napewno pomoze.
Oprocz wyzej wyliczonych powodow, polozy kres gangom dzieciecym, gdzie rok
rocznie ginie wiele dzieci. Wytraci ogromne zyski mafiom narkotycznym i
zwiazane z tym morderstwami.
Sprzedaz narkotykow droga legalna pozwoli panstwu miec wieksza kontrole oraz
zapewni PANSTWU zyski. czy to z wlasme sprzedazy, czy z uzyskanych podatkow.
Z biegiem czasu narkotyki zatraca swa atrakcyjnisc i coraz mniej bedzie
nowych amatorow.
Podobna motywacje mozna stosowac w sprawie legalizacji prostytucji, tym
bardziej, ze bedac pod kontrola, zapewni sie o wiele higieniczniejsze
warunki, a tym samym polepszy zdrowie, a nawet uratuje zycie klientom.

Pozdrawiam
j akub
>
>Pozdrufka, Duch
>a...@p...com
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-23 18:53:42

Temat: Re: Narkotyki
Od: "jacob" <j...@f...net> szukaj wiadomości tego autora


Maciej Żukiewicz wrote in message
<004801bfc477$fb588ce0$76010a0a@zachem.com.pl>


Zeby było
>jasne jestem za legalizacja ale nie wszystkich narotyków. Maciek

Jesli zlegalizowac, to wszystkie.
Kto chce do nich trafic zawsze droge znajdzie. I zamiast sprzedac z siebie
ostatnia koszule, placac solone ceny, i koszula mu pozostanie i jeszcze
zostanie na chleb.
Jak wczesniej zaznaczylem: wraz z legalizacja narkotykow musi towarzyszyc
akcja uswiadamiajaca o ich szkodliwosci.

jakub
>
>
>----- Wiadomość oryginalna -----
>Od: Duch <a...@p...onet.pl>
>Do: <p...@n...pl>
>Wysłano: 22 maja 2000 11:27
>Temat: Re: Narkotyki
>
>
>>
>> > Rozumiem, ze ci szkoda i czujesz sie bezradna, ale w imie tych twoich
>> > uczuc nie mozna wymyslac debilnych przepisow ktore ilosc narkomanow
>> > tylko zwieksza.
>>
>> Sugerujesz, ze wprowadzenie legalnosci narkotykow zmieniejszy liczbe
>> narkomanow. Wydaje mi sie, ze nie, ze bedzie tak samo.
>> (ciekawe jak dane z Holandii?)
>>
>> i w tym sesie przepisy zakazujace handlu narkotykiem
>> (a nie zakazujace brania) wcale nie sa takie idiotyczne.
>> I maja nawet zalety! Powoduja, ze osoba zaczynajaca "brac"
>> czuje sie "napietnowana" i jakby wykluczona ze spoleczenstwa,
>> nieakceptowana.
>> Oczywiscie ma to swoje drugie oblicze, "buntowanicy" ktorzy
>> chca zrobic na przekor "glupiemu spoleczenstwu" zaczynaja
>> brac narkotyki. Ale to juz ich sprawa.
>>
>> Zauwaz, ze przy takiej zmianie (zalegalizowaniu narkotykow)
>> nastepuje cos takiego jak bolesny "okres przejsciowy" -
>> ktos moze np. pomyslec "jesli legalizuaj narkotyki to znaczy,
>> ze one nie sa zle jak do tej pory trabiono".
>>
>> Raczej legalizacja nie pomoze.
>>
>> Pozdrufka, Duch
>> a...@p...com
>>
>>
>>
>>
>> ----------------------- [POLBOX - REKLAMA] -------------------------
>> WYGRAJ odtwarzacz MP3 Daewoo Magic w KONKURSIE Magazynu WWW
>> http://www.www-mag.com.pl/cgi-bin/konkurs0001/rm.pl?
i=00-05-22dk01ko
>> ----------------------------------------------------
----------------
>>
>>
>>
>>
>
>
>
>----------------------- [POLBOX - REKLAMA] -------------------------
> WYGRAJ odtwarzacz MP3 Daewoo Magic w KONKURSIE Magazynu WWW
>http://www.www-mag.com.pl/cgi-bin/konkurs0001/rm.pl
?i=00-05-22dk01ko
>---------------------------------------------------
-----------------
>
>
>
>--
>Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
>http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-23 21:19:39

Temat: Re: Narkotyki
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

jacob wrote:
> Jak wczesniej zaznaczylem: wraz z legalizacja narkotykow musi towarzyszyc
> akcja uswiadamiajaca o ich szkodliwosci.

Zgadza się. Powinno się brać dzieciaki gdzieś z początków podstawówki
i pokazywać im czym się kończy narkomania. Wątpię wtedy czy
ktoś ćpający byłby dla nich kimś innym niż frajerem.
Ja kiedyś jak rodzice gdzieś poszli dorwałem się do TV w nocy
i leciał właśnie jakiś film o narkomanie. Scenę jak miotał się na
głodzie po pokoju pamiętam jak żywą do dziś.

pozdrawiam
Arek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-23 21:27:40

Temat: Re: Narkotyki
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <a...@f...onet.pl> writes:


> Oczywiscie (chodzi Ci oczywiscie o nielegalny handel),
> ale jak juz napisalem, ktos moze pomyslec "jak zalegalizowali, to znaczy,
> ze niegrozne". Plus z *calkowitej* legalizacji jest taki, ze dealerzy
> nie beda zachecac...

Hm.. podam przyklad morfiny.
To narkotyk i to bardzo silny. Jest legalny, bo uzywany jako
znieczulenie przy operacjach i np. ludziach ktorzy sa chorzy na raka.

A jednak nie mozesz pojsc do apteki i tak od reki sobie go kupic.

Czy teraz rozumiesz, o co chodzi?
Jest tez cala masa innych lekow, ktore sa _legalne_ a jednak
sprzedawane wylacznie na podstawie recepty i nikt kto ma chociaz jedna
szara komorke w mozgu nie sadzi, ze sprzedawane w aptece=niegrozne.


> Jasne, i dlatego straszy sie dzieci narkotykami.
> A tu na grupie ... pojawiaja sie ludzie, ktorzy wlasnie mowia,
> ze to nic takiego, ze to "rozwuj duchowy" (moze dealerzy).

To akurat nie do mnie, bo ja o rozwoju duchowym nie pisalam; chcialam
jednak zauwazyc, ze z propagowania falszywych informacji na temat
poszczegolnych narkotykow nic dobrego nie wynika.

I nawet jesli niektore narkotyki uzalezniaja od pierwszego razu i maja
mordercze efekty - to jesli ktos jest dorosly powinien miec prawo je
sobie nabyc i sie za ich pomoca zabic. Tak samo, jak ma prawo sie
zabic w kazdy inny sposob.


> I kolejny argument przeciw legalizacji: jesli kogos syn, 13-latek,
> zaczyna brac narkotyki, a sa one legalne to ... nie mozesz zrobic nic!
> Prawo Ci nie pomoze.
> A jak dasz manto, to cie zamkna za "przemoc w rodzinie"
> (syn chetnie doniesie na "okrutnego ojca").

Hm.... jakies komety opowiadasz.
Wystarczy tylko uchwalic ustawe w mysl ktorej narkotyki sa legalne,
ale mozna je kupic tylko i wylacznie np. w aptece i po okazaniu dowodu
tozsamosci stwierdzajacego ile delikwent ma lat.
Rownoczesnie wprowadzic przepis wykonawczy mowiacy, ze farmaceuta
ktory nie bedzie sprawdzal tegoz moze straci prawo do wykonywania
zawodu.

BTW: rowniez w Polsce nie jest tak, ze dziecko dostanie w tylek bo
np. zapalilo sobie albo popilo/pocpalo to leci do sadu i zaraz ty
idziesz do pierdla za przemoc w rodzinie.

Przepraszam, ale wyjatkowo chybiony przyklad.


--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Narkotyki
help- przypis, czy tak powinien wyglądac?
help-czy tak powinien wyglądac przypis?
HELP
HELP

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »