Data: 2012-03-20 19:44:12
Temat: Re: Natanek o psychologach
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile"
>>
>> Na szczycie masztu biedna Qra
>> Z wichurą walczy niby lew.
>> Historia będzie wszak ponura,
>> Gdy w odmęt pchnie ją zimny wiew.
>>
>> Lecz broni się ptaszyna mała,
>> W gęstą materię wpina szpon.
>> Nie podda duszy, nie odda ciała,
>> Z grzędy ją zepchnie jeno zgon.
>>
>cd:
>
>Lecz cóż to? Wprost z jasnego nieba
>W pierś qry godzi śmiercionośny grom,
>Nad morską tonią mgła białego pierza
>Zwiastuje nieoczekiwany zgon.
>
>Wtem z morskiej bryzy postać się wyłania,
>Chwytając w ramiona ptaszynę zemdloną,
>Po sztormie ani śladu, miast fal już ino piana,
>,,kim jesteś, mój rycerzu?" ,,Na imię mi
>Olo"
>
>:)
>>
>>> Fra, mogłabyś?
>>
>Obowiązek wypełniłam. Na prędce co prawda, ale chęci się liczą :)
>
Co prawda nie moją intencją było uzyskanie rycerskiej nobilitacji w tym
dziele, ale i ją wezmnę ;)
Również nie moją intencją było wywołanie poczucia zobowiązania, ale razem
moglibyśmy wybrukować spore piekło :)
pzdr
olo
|