Data: 2007-10-03 09:32:22
Temat: Re: Natura rzeczy
Od: "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fdvjti$gsn$1@news.onet.pl...
>> Mitologii nie- ale pomyliłeś Chirona z Charonem. No cóż- "prawie" to
> samo:-)
>
> Aaaa! To ten bubek z QuoWadis? ;)
> Czy skądś inąd ci się wzięło? ;P
Tu masz- jak Ci trudno po prostu napisać coś w rodzaju: "strzeliłem gafę".
Starasz się zakłamać sytuację i obrócić w żart. Jeśli chodzi o mnie- to mi
to rybka. Nie świadczy to o mnie w żaden sposób, jak sądzę- lecz o Tobie jak
najbardziej.
>>
>> W moim przekonaniu to Ty masz na wszystko gotową odpowiedź i lubisz sobie
>> przypisywać boskie atrybuty (ferowanie wyroków na zasadzie nieomylności).
>
> Widac ci takie przekonania na mój temat są wygodne... :P
> może potwierdzają twoją tezę że sam wiesz lepiej? ;)
Alez w zadnym wypadku nie wiem lepiej. Nie feruję wyroków. A Ty -IMHO- znów
zakłamujesz sytuację. No cóż- skoro nie chcesz się z czymś zmierzyć, to nie
przyjmiesz tego do wiadomości. Twoja rzecz.
>
> Póki wadzą ci racje innych dajesz do zrozumienia że
> nie robisz nic innego -jak tylko dbasz o swoje... ;)
> Racje są po to by je weryfikować -moje zweryfikowało życie
> twoje utwierdzają jak widać głównie książki prezentujace
> światopogląd do którego cię skutecznie uwarunkowano...
> [dodam tylko jeszcze raz że gdybyś mnie dostatecznie długo czytał
> zdziwiłoby cię zapewne że sam kiedyś wierzyłem w to co ty teraz
> ...ale zawsze możesz odpalić googla po mailu i sobie sprawdzić ;)]
Nie wierzę książkom. Ja miałem zupełnie inne poglądy niż teraz. Jednak to,
co piszę- nie jest wydumane. Jest to z doświadczeń moich- lub innych- na
ogół znanych mi ludzi. Znów ferujesz wyrok, a postawa taka uniemożliwia Ci
poznanie prawdy.
> Autosugestia potężna rzecz -można się zaracjonalizować na amen ;)
Odnoszę wrażenie, jakbyś utknął gdzieś na etapie racjonalizacji - i z tym
wszystkim, co jest z nią związane. Może jak byś poznał ludzi chorych na
raka, którzy radykalnie wybaczyli- to byś zrozumiał, a może i nie. No ale
oni zrozumieli. To najważniejsze. Jeśli w tych metodach, które opisujesz
zawarte jest przebaczenie- lub chociaż to, że chory zaprzestaje swoimi
myślami budować sobie raka- to ok. Nie znam ich- ale jak potrafią u chorych
zahamować rozwój choroby, czy nawet ją cofnąć- to są użyteczne.
>> serdecznie pozdrawiam
>>
> dziękuję
> zastanowię się czy pedagogicznie będzie ci je odwzajemnić ;)
nie mam zamiaru Cię wychowywać. Nie bawiąc się w pedagogikę-
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|