Data: 2010-05-26 16:04:17
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 26 May 2010 01:49:13 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2010-05-25 22:25, Ikselka pisze:
>
>> Dla wszystkich. Jeśli przeczytasz ksiażkę, zrozumiesz, dlaczego. Tutaj nie
>> jest możliwe wytłumaczenie w skrócie. Ale zaręczam - interesujące, trudno
>> się oderwać, argumenty i przytoczone metody oraz skutki mnie przekonują. A
>> nie jestem z tych, co to wierzą w gusła i przesądy.
>
> OK. Dodałam stronę do zakładek i w wolnych chwilach poćwiczę.
> Na ogół czytam co prawda bez okularów, ale nie widzę maleńkich litereczek.
Naprawdę same cwiczenia to mało aby się przekonać, zwłaszcza po
początkowych niepowodzeniach - przeczytaj książkę, a jeśli nie chcesz
kupować kota w worku, spytaj w bibliotece, powinni mieć. Autor duuużo
tłumaczy, jak zmienić NAJPIERW własne podejście do widzenia - chodzi o
pozbycie się tzw napięcia psychicznego oraz mięśniowego, między innymi, no
i jak to zrobić. Ponadto do ksiażki załączona jest tablica do ćwiczeń. ja
kupiłam ksiazkę na Allegro, dosyć tanio, najpierw przekartkowałam w
bibliotece czy w którejś ksiegarni - już parę lat temu, więc nie pamiętam.
Potem słyszałam o niej i o autorze wielokrotnie, no i tak mi to tkwiło w
głowie, aż przeglądajac ofertę książkową na Allegro, szukając jakiejś
pozycji Sedlaka, kupiłam przy okazji to. Mam dwie córki z oczami do
poprawy, plus swoje - byłoby fajnie, gdyby można było coś samemu zdziałać,
gdy lekarze tylko potrafią wypisac receptę na kolejne mocniejsze soczewki.
|