Data: 2006-02-14 12:45:47
Temat: Re: Nawadnianie ogrodu.
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Luiza" <u...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dssfr5$adj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> nie piszę że woda jest tania, bo ta akurat jest w Polsce bardzo
droga -stąd
> też brak higieny u niektórych .
Brak związku:)
> Natomiast samo urządzenie do nawadniania za
> pomocą pompy jest tanie.Porównując zużycie prądu przez pompę i jej
wydajność
> do ceny wody z wodociągu miejskiego przy tej samej wydajności i ciśnieniu
> otrzymamy oszczędność porażającą.Problem polega tylko na odpowiednim
> zaprojektowaniu sobie pola nawadniania, obliczenia zużucia wody pod
> poszczególne rośliny lub calą rabatkę czy też większą powierzchnię pola,
> potrzebne ciśnienie uwzględniając straty kawitacyjne.Później tylko kupić
> pompę, węże perforowane , rozprowadzić i po krzyku.
Problem polega również na poziomie wód gruntowych. Mając jedną kopalnię
(nieczynną) z jednej strony osiedla, drugą z drugiej, to choćbym chciała, to
się do wody nie dokopię. Nie było założenia, że korzystamy z własnej wody, a
nie z wodociągu. Nie ma co generalizować.
Pozdrawiam, Basia.
P.S. WIększość z nas stara się odpowiadać POD postem poprzednim - tak jest
po prostu czytelniej:)
|