« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2004-02-28 17:56:27
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:c1qfdg$b95$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:c1q2js$n0l$1@korweta.task.gda.pl...
>
>
> Obie mamy na koncie różne niecierpliwostki, które mszczą się niekiedy
> do tej pory. Jakieś skalniaki sadzone na glinie, goryczka, która miała
> poczekać, aż cień do niej dorośnie, cząber górski po trzech
> przeprowadzkach...
> Potem są w ogrodzie jakieś rabaty, które właściwie należałoby zakładać
> od nowa, tyle że rośnie na nich coś, co nie lubi przesadzania... i tak
> dalej, i tak dalej...
>
Nie tylko Wy, nie tylko. U mnie najwiekszym błędem było niecierpliwe
sadzenie roslin, niedokładne wyczyszczenie miejsca, bo przecież, malutki
kawałek kłącza perzu, podagrycznika usunie się przy okazji, z kawałków
zrobiły sie kawały, i walcze teraz z draństwem, które poprzerastało mi kępy
itd. itd. ;)
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2004-02-28 17:57:16
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Użytkownik "Zuzia" <k...@p...com.pl> napisał w
wiadomości news:c1qi1p$hir$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jedynie tutaj spotkalam sie z bardzo nie milym przyjeciem. Grupa o
dzieciach - jedna z
> lepszych - jest pelna zyczliwych ludzi ktorzy nie widza niec zlego w
podzieleniu sie swoja
> wiedza.
Bo swoje dzieci każdy kocha, a nie sądzę, żeby ktoś pisał na grupę o
dzieciach posty w stylu: jak mieć dzieci i jak najmniej czasu im
poświęcać.
Pozdrawiam
Ewa nieużyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2004-02-28 18:05:39
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie> Bo swoje dzieci każdy kocha, a nie sądzę, żeby ktoś pisał na grupę o
> dzieciach posty w stylu: jak mieć dzieci i jak najmniej czasu im
> poświęcać.
A ja mysle, ze to jest tylko kwestia priorytetow. Moge robic cos dobrze nie
wypruwajac
sobie flakow . Moja praca polega na ulatwianiu sobie zycia, i dlaczego tej filozofii
nie
moge przeniesc do ogrodu...?
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2004-02-28 18:08:47
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Użytkownik "Zuzia" <k...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:c1qi1p$hir$1@nemesis.news.tpi.pl...
> I to jest wlasnie ta polska uprzejmosc. Wiem, ale nie powiem niech inni
sie mecza.
Bdura, bzdura, bzdura !!!!!!!!!!! Wróć z łaski swojej do pierwszego postu i
poczytaj sobie jak byłaś tu mile przywitana a grupowicze dzielili się swoją
wiedzą. Nie pamiętam czy padło z twoch ust słowo dziękuję, ale chyba nie.
>Bo co
> ja z tego bvede mial.
Tu nikt takiej postawy nie prezentuje...to Ty tu weszłaś nastroszona i coś
sobie ubzdurałaś...
>Ta grupa nie jest jedyna grupa na jakiej sie pojawiam , niestety
> jedynie tutaj spotkalam sie z bardzo nie milym przyjeciem.
W którym miejscu było niemiłe?
>Grupa o dzieciach - jedna z
> lepszych - jest pelna zyczliwych ludzi ktorzy nie widza niec zlego w
podzieleniu sie swoja
> wiedza. Moze komus oszczedza klopotu.
Tu też każdy sie dzieli jak może i potrafi. Moze po prostu ogrodnictwo to
szersza wiedza niż wychownie niemowlaków. I doświadczenie zdobywa się
latami. ja nie wypowiadam sie w wielu tematach choć siedzę z nosem w
ksążkach i necie od ośmiu lat, bo zdaję sobie sprawę, ze jeszcze niewiele
umiem i nie będę sie wypowidać jeśli nie jestem pewna czy doradzam dobrze.
> Jednoczesnie ton wypowidzi nie jest tak agresywny i
> moralizatorski.
Wiesz jak piszesz głupoty, ze brzydzisz sie kompostu to mi ręce opadły i
innym chyba też :)))
>
> Wroce do swoich ksiazek i gazet one przynajmniej sie nie obrazaja, przy
kazdej okazji.
I to jest najlepsze źrtóło wiedzy na początek.
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2004-02-28 18:28:27
Temat: Co komu wymarzło (było: Re: Nawozenie [...])"T.W." <t...@w...pl> writes:
> Już niedługo zaczniemy się grupowo użalać, co komu wymarzło. Chociaż
> mam nadzieję, że w tym roku nic :)
To ja zacznę: wszystko wskazuje na to, że moja chińska dziewczynka
zmarzła doszczętnie.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Jego siostra (wychowana na Lutrze,
Ale jędza), miała ciało wciąż chudsze;
Tu przyczyna kryła się w fakcie,
Że po każdym jej ,,Żeby szlag cię!...
Kiedy obiad?!'' kucharz warczał: ,,Pojutrze''.
(C) Stanisław Barańczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2004-02-28 18:44:19
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Użytkownik "Zuzia" <k...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:c1qldl$rne$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> A ja mysle, ze to jest tylko kwestia priorytetow. Moge robic cos dobrze
nie wypruwajac
> sobie flakow . Moja praca polega na ulatwianiu sobie zycia, i dlaczego tej
filozofii nie
> moge przeniesc do ogrodu...?
>
Wiesz co? Ty po prostu jesteś leń patentowany i już. Podaruj sobie ten
ogród, zasiej trawę, zagoń męża do koszenia i wystarczy. Nie będziesz
męczyła siebie i nas.
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2004-02-28 18:54:30
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie> Bdura, bzdura, bzdura !!!!!!!!!!! Wróć z łaski swojej do pierwszego postu i
> poczytaj sobie jak byłaś tu mile przywitana a grupowicze dzielili się swoją
> wiedzą. Nie pamiętam czy padło z twoch ust słowo dziękuję, ale chyba nie.
>
> >Bo co
> > ja z tego bvede mial.
Dziekuje pojawilo sie kilka razy, i do poszczegolnych grupowiczow i do calej grupy.
> Tu nikt takiej postawy nie prezentuje...to Ty tu weszłaś nastroszona i coś
> sobie ubzdurałaś...
Uslyszalam wiele milych slow i madrych uwag ale glownie od mezczyzn. I tu teraz
lawina
wszystkich urazonych kobitek ;-}
Oczywiscie wszystko co wartosciowe zbieram sobie i moze kiedys wydam poradnik
poczatkujacego ogrodnika. Niech inny nie powtarzaja moich bledow.. To takie ludzkie
> >Ta grupa nie jest jedyna grupa na jakiej sie pojawiam , niestety
> > jedynie tutaj spotkalam sie z bardzo nie milym przyjeciem.
>
> W którym miejscu było niemiłe?
Mysle, ze jak dobrze przesledzisz watki to znajdziesz.
> >Grupa o dzieciach - jedna z
> > lepszych - jest pelna zyczliwych ludzi ktorzy nie widza niec zlego w
> podzieleniu sie swoja
> > wiedza. Moze komus oszczedza klopotu.
> Tu też każdy sie dzieli jak może i potrafi. Moze po prostu ogrodnictwo to
> szersza wiedza niż wychownie niemowlaków. I doświadczenie zdobywa się
> latami. ja nie wypowiadam sie w wielu tematach choć siedzę z nosem w
> ksążkach i necie od ośmiu lat, bo zdaję sobie sprawę, ze jeszcze niewiele
> umiem i nie będę sie wypowidać jeśli nie jestem pewna czy doradzam dobrze.
Tak na pewno. Ogrodnictwo jest tak pojemna dziedzina, i to chodzi o te rosliny co
maja
dusze.. co tam dzieciaki placzace, wrzeszczace...
Nie chce byz nie grzeczna, ale chyba nie wiesz o czym muwisz.
> > Jednoczesnie ton wypowidzi nie jest tak agresywny i
> > moralizatorski.
>
> Wiesz jak piszesz głupoty, ze brzydzisz sie kompostu to mi ręce opadły i
> innym chyba też :)))
Co w tym dziwnego. Lezy kupa smieci z calej dzialki: po pierwsze nie estetyczna a po
drugie zawalajaca miejsce w ogrodzie.
> > Wroce do swoich ksiazek i gazet one przynajmniej sie nie obrazaja, przy
> kazdej okazji.
>
> I to jest najlepsze źrtóło wiedzy na początek.
Tylko myslalam, ze od praktykow dowiem sie czegos wiecej
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2004-02-28 19:00:08
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
> Wiesz co? Ty po prostu jesteś leń patentowany i już. Podaruj sobie ten
> ogród, zasiej trawę, zagoń męża do koszenia i wystarczy. Nie będziesz
> męczyła siebie i nas.
Nigdy tego nie ukrywalam. I nie widze nic w tym zlego. Ogrod ogrodem, ale niektorzy
maja
tez inne zainteresowania. Ale widze, ze to na tej grupie przez wiele osob jest
odbierane
negatywnie.
Nikt nie kaze Ci odpisywac na moje posty, to tylko chyba wrodzona zlosliwosc.
Ja tam bede pisac, i mam nadzieje, ze wbrew grupowej solidarnosci ludzie beda chetnie
pomagali, jak do tej pory.
Za co z gory dziekuje.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2004-02-28 19:08:55
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <r...@o...pl>
napisał w wiadomości
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEGEFLFGAA.radzimierski@ogrod
-botaniczny.pl...
> Marta i Ewa macie u mnie po kruszczyku
No i wreszcie będziemy miały ogrody ;-)
Pozdrawiam :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2004-02-28 19:15:53
Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnieW wiadomości news:c1qojr$bup$1@nemesis.news.tpi.pl Zuzia
<k...@p...com.pl> napisał(a):
>
> Ja tam bede pisac, i mam nadzieje, ze wbrew grupowej solidarnosci ludzie
> beda chetnie pomagali, jak do tej pory.
>
Hejka. Help yourself. :-)
>
> Za co z gory dziekuje.
>
Kiedy Gierek zapytał: "pomożecie?" - to tylko Adam Słodowy odpowiedział:
"zrób to sam." :-)
Pozdrawiam historycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |