Data: 2006-09-01 10:42:42
Temat: Re: Neurokognitywistyka
Od: Marcin Ciesielski <m...@o...nospam.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer wrote:
> Inaczej - wyobraź sobie, że znalazłeś odpowiednie procedury zmieniające
> mózg, które nie wymagają zastosowania programów
> społecznych/psychologii/interakcji ze środowiskiem. I fajnie, uda Ci się
> go [mózg] zmienić, ale ... leczony obiekt wychodzi z Twojego gabinetu,
> styka się zaraz za progiem z "programami społecznymi", i ... Twoje
> leczenie nadaje się do kosza, po w/w zmieniają znów mózg i niweczą
> "leczenie", lub wręcz odwracają jego skutek. ;)
Mnie interesują wyłącznie nauki teoretyczne i nie zamieram mieć do czynienia
z żadnymi pacjentami. Nimi niech się zajmują osoby, które będą to będą
umiały i chciały oraz miały odpowiednie kompetencje.
Jedni się nadają do pracy z ludźmi, drudzy raczej z urządzeniami i z
informacją (chociaż umiejętności społ. są potrzebne wszędzie, inna sprawa,
że nie wszyscy doceniają to, że obecnie umiejętności techn. w pewnym
stopniu również są potrzebne prawie wszędzie). IMHO nie warto deprecjonować
ani jednych, ani drugich.
|