Nic wam nie pomoze.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 59

41. Data: 2005-03-27 22:25:19

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: "BlackMoon" <c...@t...tez.usun.dziekuje.dyktator.com> szukaj wiadomości tego autora

Won możesz pisać do kogoś gogo znasz. Mógłbym napisać dosadniej, ale poziom
mi nie pozwala.

Skoro możesz iść do "Officu" (polska mowa być trudna) to nie pisz na tej
grupie.

EOF

Czas spędzony z głupkiem, to czas stracony- niczego nie zrobisz, niczego się
nie nauczysz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2005-03-27 22:52:29

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: "Krzys-iek" <root.a.krionix.ten<-> szukaj wiadomości tego autora

> I dzieki temu pomimo wolnosci w USA jest porzadek .

jakos nie widze?

Urazowka, izba przyjec jakiegos szpitala - taki program na discovery, same
postrzaly (oczywiscie 99% kolorowych) gangi kwitna.

Ale smieszy mnie jedno, piejesz o usa to tam pisz na grupy? Ten kraj juz dla
Ciebie chyba nie jest wazny?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2005-03-27 23:05:12

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: " Daria" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzys-iek <root.a.krionix.ten<-> napisał(a):

>
> > I dzieki temu pomimo wolnosci w USA jest porzadek .
>
> jakos nie widze?
>
> Urazowka, izba przyjec jakiegos szpitala - taki program na discovery, same
> postrzaly (oczywiscie 99% kolorowych) gangi kwitna.
>
> Ale smieszy mnie jedno, piejesz o usa to tam pisz na grupy? Ten kraj juz dla
> Ciebie chyba nie jest wazny?
>

Pozwol, ze ja bede decydowala co jest dla mnie wazniejsze i gdzie bede sobie
pisala. OK?

W New York w nocy czuje sie bezpieczniej niz w Polsce w moim miescie w dzien
bialy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2005-03-27 23:09:31

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: " Daria" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

BlackMoon
<chuc.prosze.usun.to.przed.wyslaniem.wiadomosci.do.m
n...@t...tez.usun.d
ziekuje.dyktator.com> napisał(a):

> Won możesz pisać do kogoś gogo znasz. Mógłbym napisać dosadniej, ale poziom
> mi nie pozwala.
>
> Skoro możesz iść do "Officu" (polska mowa być trudna) to nie pisz na tej
> grupie.
>
> EOF
>
>

Co wy macie polactwo za maniere wyganiania ludzi z miejsc publicznych. To ty
won, jesli nie lubisz innych uzytkownikow grup dyskusyjnych a sa rozni i
trudno ci bedzie wszystkich sobie podporzadkowac. Nie wierze ze jestes
lekarzem, lekarz by sie troche szanowal. moze jestes marnym studencina z 1-go
roku
> Czas spędzony z głupkiem, to czas stracony- niczego nie zrobisz, niczego się
> nie nauczysz.
>
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2005-03-27 23:13:37

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: " Daria" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2005-03-28 00:59:57

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: "medevacs aka starcom" <zapyt@j_sie_to_Ci_moze_powi.em> szukaj wiadomości tego autora

> Co wy macie polactwo za maniere wyganiania ludzi z miejsc publicznych. To
> ty
> won

W zwiazku z tym iz kilka postow wczesniej wyzwalas mnie od durnia pozwole
sobie na riposte...

Spojrz debilko co piszesz bo opieprzasz ludzi za to samo co przed chwila
sama zrobilas! Wkurzasz sie, ze BlackMoon powiedzial do Ciebie Won!? To
zobacz, ze to Ty post wczesniej napisalas "Zegnam i won!", zeby juz nie
wspomniec o tym, ze robisz to znowu!

--
pozdrawiam
medevacs aka starcom
//Otwierać! Kolęda! Mamy nakaz!//

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2005-03-28 01:02:15

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: "medevacs aka starcom" <zapyt@j_sie_to_Ci_moze_powi.em> szukaj wiadomości tego autora

> Zatem staropolskim - warszawskim obyczajem, dużo szynki życzę z jajem.

no faktycznie, Warszawa i "staropolskosc" ale Ci sie udalo, jak zabytki w
USA...

--
pozdrawiam
medevacs aka starcom
//Otwierać! Kolęda! Mamy nakaz!//

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2005-03-28 01:24:35

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: " Daria" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medevacs aka starcom <zapyt@j_sie_to_Ci_moze_powi.em> napisał(a):

> > Co wy macie polactwo za maniere wyganiania ludzi z miejsc publicznych. To
> > ty
> > won
>
> W zwiazku z tym iz kilka postow wczesniej wyzwalas mnie od durnia pozwole
> sobie na riposte...
>
> Spojrz debilko co piszesz bo opieprzasz ludzi za to samo co przed chwila
> sama zrobilas! Wkurzasz sie, ze BlackMoon powiedzial do Ciebie Won!? To
> zobacz, ze to Ty post wczesniej napisalas "Zegnam i won!", zeby juz nie
> wspomniec o tym, ze robisz to znowu!
>

No czegos nauczylam sie od polskich grup dyskusyjnych i musze przyznac,
ze "najwyzszy' poziom ma grupa medyczna.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2005-03-28 09:18:06

Temat: Re: Nic wam nie pomoze.
Od: "Krzys-iek" <root.a.krionix.ten<-> szukaj wiadomości tego autora

>
> W New York w nocy czuje sie bezpieczniej niz w Polsce w moim miescie
> w dzien bialy.

oki, u nas nie wlatuja w budynki. Koncze watek bo nie ma sensu gadac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2005-03-28 10:16:44

Temat: [NTG] Re: Nic wam nie pomoze.
Od: doslaw <doslaw_usunto_@ftv_beztegotez_.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> W New York w nocy czuje sie bezpieczniej niz w Polsce w moim miescie w dzien
> bialy.
>
trzeba bylo wyprowadzic sie z radomia* w inny koniec polski

w jednym tobie przyznam racje... na manhatanie JEST bezpiecznie...
ale juz w nju dżerzej lepiej samemu nie chodzic po ulicach.. a to tylko
po drugiej stronie mostu

a co do wolnosci...(spaczonej)
nazywasz to wolnoscia? przetniesz sie nozem, mozesz pozwac producenta o
odszodowania za wlasna glupote, oparzysz sie kawa - to samo, bo nie bylo
napisu... jak nie ma napisu to juz nie trzeba myslec?

pozatym.. stany sa cholernie duze...
i maja najwiekszy osetek ludzi psychicznych ( niestety nie w zakladach)
na ilosc mieszkancow

a tak dla podsumowania... zarcik :

Rzecz sie dzieje w czasach wojny w bylej Jugoslawii. Trener New York
Yankees wlasnie skompletowal swietna druzyne, brakowalo mu
tylko dobrego miotacza, na tyle dobrego, zeby ten zapewnil mu zwyciestwo w
lidze.
Pewnego dnia, ogladajac wieczorem w CNN sceny z wojny,
zauwaza mlodego Bosniaka z niesamowita reka. Bosniak bierze granat i rzuca
w kierunku domu oddalonego o 200 jardów - celnie, drugi rzut w kierunku
grupki zolnierzy - idealnie, przejezdzajacy transporter IFOR-u, strzal w
dziesiatke. Nie wahajac sie ani chwili, trener pakuje sie i jedzie po
Bosniaka. Przywozi go do Stanów, uczy gry w baseball, Yankees po raz
pierwszy zdobywaja
tytul.
Po wygranej Bosniak biegnie, zeby zadzwonic do matki i jej sie
pochwalic.
- Nie chce z toba rozmawiac - mówi matka - zdradziles nasza
rodzine, nie jestes juz moim synem!
- Chyba nie rozumiesz, mamo - odpowiada bohater - wlasnie wygralem w
jednym z najwiekszych wydarzen sportowych na swiecie, wielbia mnie tlumy!
- To ja ci cos powiem - odpowiada matka - dookola nas
slychac strzaly, w przeciagu ostatnich trzech dni twoi bracia zostali
pobici do nieprzytomnosci, a twoja siostra zostala zgwalcona w bialy dzien.
Kobieta zanosi sie placzem, a kiedy sie uspokaja, dodaje:
.
.
.
.
.
.
.
.
- Nigdy ci nie wybacze tego, ze nakloniles nas na przeprowadzke do Nowego
Jorku!

pozdrawiam
doslaw

* - zostalo uzyte przykladowo,mozna wstawic dowolne miasto o duzym
bezrobociu i wysokim wskazniku blokowisk,