Data: 2012-09-08 19:45:09
Temat: Re: Nie chce mi się żyć...
Od: Voyager <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Wrz, 15:50, "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> wrote:
> sobota, 8 września 2012 09:11. carbon entity 'Voyager'
> <r...@g...com>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
> > To znaczy że można stworzyć świat lepszym niż jest, wszystko zależy
> > od psychiki tworzącego i pod jej wpływem czynów jego, jak widzisz
> > świat robi wrażenie że tworzą go ludzie o niemytych duszach i
> > zapaskudzają innych. Proces twórczy polega na tym że skupiasz się na
> > czymś a nie czymś innym ,ma w sobie zaburzenie bo psychika wraca do
> > danego miejsca aby się twór nie rozproszył i nie pogrążył w chaosie,
> > jest to rodzaj obsesji, wszyscy jesteśmy na pewnym podpoziomie
> > wariatami. Dlatego ludzi bardzo twórczych często z wariatami mylą. Bo
> > co za obsesje trzeba mieć że jak ci jabko spada na głowę to wymyślasz
> > grawitację? Haluny nie wchodzą w gre bo ciało nas determinuje w dużym
> > stopniu i jak ktoś noża mi włoży to będe krwawił, więc nie mogę uroić
> > sobie że jest inaczej, ale mogę zmienić świat za pomocą tego że mogę
> > się bronić , uciekać, ośmieszyć gościa itd, każdy z tych wariantów
> > daje inny konsekwentny wariant świata.
>
> Tyko że te warianty są nietrwałe --- walą się jak umieramy i musimy zaczynać
> wszystko apiać fram skrecz (od kaszek, kupek, pieluch i smoczków).
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion
apostrephesthaihttp://lordwinterisle.blogspot.com/
No właśnie i o to chodzi, bo definicje, porządek jest nietrwały, bo
człowiek żyje, czyli jest w ruchu, wymyka się procedurą rozumiejąc co
raz więcej. Uwierzyłbyś teraz w komunizm? Raczej nie.
|