Data: 2008-07-23 14:27:21
Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 23 Jul 2008 09:50:43 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Może i nie traktuję dzieci na równi ze sobą (byłoby to śmieszne i
>> niepedagogiczne oraz nieprawdziwe, bo dziecku daleko do dorosłego w
>
> Należny szacunek dla dzieci to niekoniecznie traktowanie ich na równi z
> dorosłymi.
O tym właśnie piszę. Należny - mam. Nie Tobie oceniać, co jest "należne" -
to zależy od wielu rzeczy.
>
> > Dzieci to dzieci - nie oceniają
> nauczycieli wg ich zaangażowania i wymagań, bo z natury nie lubią się
> uczyć, chcąc się tylko bawić.
>
> I tutaj wylazła cała Twoja nieznajomość dziecięcej psychiki. Dzieci,
> zwłaszcza te w podstawówce, lubią się uczyć IMO. Tylko uczą się w
> specyficzny sposób. Miałam w podstawówce matematyczkę, która niczego nie
> potrafiła nauczyć. Gdyby nie mój ojciec, niczego bym nie rozumiała. Nie
> znosiłam tej baby, mimo że z nami piosenki śpiewała na lekcji i gadała o
> głupotach, a mnie wręcz faworyzowała, chociaż wprost jej wtedy
> potrafiłam powiedzieć, że ona źle tłumaczy i nikt niczego nie rozumie.
>
>> Oceniają nauczyciela tym lepiej, im więcej
>> luzu im daje i na więcej pozwala.
>
> Oceniają nauczyciela tym lepiej, im więcej im okaże zainteresowania,
> zrozumienia, serca. Zwłaszcza dzieci w podstawówce. Wiem to z
> doświadczenia jako _dziecko_.
:-)
>
>> I pozwolisz, że Twoją pobieżną diagnozę co do mnie potraktuję jako wynik
>> Twego złego nastawienia do mnie z racji mojej postawy wobec
>> nauczycieli-nieudaczników.
>
> Moje nastawienie do złych nauczycieli jest takie samo. Ja nie rozumiem
> tylko, dlaczego psioczysz na całe środowisko. Nienawiści w Tobie tyle,
> że aż przykro to czytać.
Piszę dokładnie o 50 procentach - gdzie znalazłaś odniesienie do "całego
środowiska"? Jesteś ewidentnie źle do mnie nastawiona tylko z powodu mojej
śmiałej opinii o tej części nauczycieli - nie czytasz dokładnie, lecz
kierujesz się emocjami. Piszę cały czas o selekcji. 50 PROCENT. Do
zaolnienia. Nieefektywni. 50 procent.
Powtórzyć?
>
>> Gdybyś była dobrym nauczycielem, siedziałabyś
>> cicho w tym wątku, a tak - widzę, że czujesz się osobiście dotknięta :-)
>
> Nie czuję się osobiście dotknięta, chociaż nie wiem, czy byłam dobrym
> nauczycielem. Starałam się, może trochę za miękka byłam ;-). Natomiast
> spotkałam kilku dobrych nauczycieli, jeden nawet ukierunkował całe moje
> życie.
Ja spotkałam wielu złych nauczycieli - już jako dziecko. Stąd też bierze
się moja opinia.
> Spotkałam i znam też kiepskich i wykorzystujących na maksa luz,
> jaki można mieć w tej pracy, jeśli się do niej nie podchodzi poważnie.
Dokładnie takich jest 50 procent w Polsce i tych należy zwolnić, a dac
zarobić pozostałym.
|