Data: 2016-06-05 15:18:43
Temat: Re: Nie masz kasy? OSZCZEDZAJ chocbys mial glodowac!
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:nj14ap$ifv$1@news.icm.edu.pl...
>>> Hm, naprawdę daleko odjechałeś od polskiej rzeczywistości.
>>> Ja swojego bankiera nie mam.
>>
>> Może zapomniałem już ojczystego języka... :-)
>> Jak na to mówicie w PL?
>>
>> Swój w sensie "ten do którego poszłaś po pożyczkę".
>> I ten który Cię ukręcił na dodatkowe 100 tysiaków pożyczki :-)
>> Nie swój w sensie "ten któremu płacę pensję na pełny etat aby
>> zajmował się moimi ciągłymi potrzebami bankierskimi".
>>
>> To tak jak "mój fryzjer" czy "mój dentysta".
>
> No więc nie wiem, jak to z innymi jest, może zamerykanizowali się na tyle,
> by ślepo wierzyć sprzedawcom kredytów (z tym bankierem to bym nie
> przesadzała ;) ), ale jeśli o mnie chodzi, to wzięliśmy z mężem oferty z
> kilku banków, przeanalizowaliśmy sami, zapoznaliśmy się z warunkami i
> wybraliśmy ten, który nam najbardziej odpowiadał. Nikt nas do niczego nie
> ukręcał, chociaż może i by chciał. W związku z tym nikogo
> odpowiedzialnością za nic (ew. straty) nie obarczamy.
Sprzedawca kredytów :-)))
No to gościa teraz zmieszałaś ze sprzedawcą chwilówek na przystanku PKS...
|