Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nie mogę się opanować

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie mogę się opanować

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 109


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-02-05 23:05:37

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 5 Lut, 22:59, "Filozof" <m...@w...pl> wrote:
>
> Panie Pawle, to nie prościej jest zapytać, czy jest blondynką? D))))))

A Ty jesteś blondynem czy brunetem?

Hanka
:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-02-05 23:10:04

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: Kamnez <k...@T...eu> szukaj wiadomości tego autora

Filozof napisał(a):

> Jakie życiowe frustracje? Czy ktoś o takim kapitale może mieć frustracje?

Tak.

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-02-05 23:11:39

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 5 Lut, 23:34, "Filozof" <m...@w...pl> wrote:

(...wyliczanka...)
> Jakie życiowe frustracje? Czy ktoś o takim
> kapitale może mieć frustracje?

Ten post to chyba NTG.
Łowcy głów gdzie indziej przyjmują ;)

> Ja tylko wykrywam i obnażam pospolitych
> aroganckich ciurów.

Tiaa. Oby wszystkich.

Hanka
.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-02-05 23:16:58

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: "Greg" <g...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

"Anka" <a...@v...pl> wrote in message
news:0c26.0000010d.45c792c1@newsgate.onet.pl...
> Mam problem podczas sytuacji konfliktowych z moim mężem. Nie potrafię
> opanować nerwów
> gdy mąż odchodzi do drugiego pokoju i nie chce ze mną rozmawiać i słuchać
> jak na
> niego wrzeszcze bo jestem zdenerowawna i wkurzona. On nie ma wcale ochoty
> ze mną wtedy

A czego się spodziewasz? Że jak drzesz mordę to on będzie stał, słuchał i
patrzył na Ciebie z rozrzewnieniem ("jest piękna jak się złości")? Albo ma
powtarzać na przemian: "tak, kochanie" i "przepraszam, kochanie"? Czy gdybyś
zaczęła na kogoś innego się wydzierać to ten ktoś to będzie znosił? Na pewno
nie. Więc co Ci daje podstawy do myślenia, że mąż ma twoje napady znosić?
Powinnaś się cieszyć, że przynajmniej on zachowuje jakiś rozsądek i stara
się zakończyć awanturę. A jak uważasz, że to nie najlepszy sposób, to wymyśl
co będzie lepiej działać i powiedz mu o tym. Może następnym razem zrobi to,
czego chcesz. I nie licz na to, że sam się domyśli. Faceci się nie
domyślają, koniec - kropka. Jak chcesz być z kimś, kto się domyśla - znajdź
sobie żonę.

--
Pozdrawiam,
Greg



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-02-05 23:20:20

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: "Greg" <g...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

"Filozof" <m...@w...pl> wrote in message
news:eq8bfs$o12$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
>> "Filozof" <m...@w...pl> wrote in message
>> > Użytkownik "Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
>> >> "Filozof" <m...@w...pl> wrote in message
>> >> > Użytkownik "Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości

Ale pozatym się dobrze czujecie?
Niby to wykształceni, giełda, studia, srudia, a pyskówka na poziomie
podstawówki.

--
Pozdrawiam,
Greg


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-02-05 23:26:10

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Lut, 00:16, "Greg" <g...@a...com> wrote:

> Faceci się nie
> domyślają, koniec - kropka. Jak chcesz być z kimś, kto się domyśla - znajdź
> sobie żonę.

Ojoj - tutejsze kobiety chyba Cię do KF wrzucą.

Hanka
;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-02-05 23:29:36

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: Kamnez <k...@T...eu> szukaj wiadomości tego autora

Filozof napisał(a):

>> Nie rozumiem uzywanych przez ciebie zwrotow. prosze odejdz.

>>
> A co, masz tutaj "Private Property! Beware of a Dog! No trespassing! All
> Intruders will be Shoted!"? Eh, wy wykształciuchy zionące tolerancją!

Znasz znaczenie słowa "proszę"? Czy może przerasta Cię ten skomplikowany
wytwór cywilizacji?

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-02-06 00:12:43

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: "Himera" <h...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Greg <g...@a...com> napisał(a):

> "Filozof" <m...@w...pl> wrote in message
> news:eq8bfs$o12$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> "Filozof" <m...@w...pl> wrote in message
> >> > Użytkownik "Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> >> "Filozof" <m...@w...pl> wrote in message
> >> >> > Użytkownik "Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
>
> Ale pozatym się dobrze czujecie?
> Niby to wykształceni, giełda, studia, srudia, a pyskówka na poziomie
> podstawówki.
>

to on zaczal prze Pana;))

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-02-06 00:17:42

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Greg" napisał:

> A czego się spodziewasz? Że jak drzesz mordę to on będzie
> stał, słuchał i patrzył na Ciebie z rozrzewnieniem ("jest piękna
> jak się złości")?

Nie, że złapie ją na lasso (żeby unieruchmić ręce), przywali w tyłek
(na otrzeźwienie), a potem zapyta czule "co cię tak zdenerwowało,
kochanie?"

> Faceci się nie domyślają, koniec - kropka. Jak chcesz być z
> kimś, kto się domyśla - znajdź sobie żonę.

Taką, co będzie fochy strzelać? Już wolę facetowi tłumaczyć :)

--
Pozdrawiam - Aicha (dozwolona od lat 18)

80 tysięcy zejść do (już wkrótce) Podziemia:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-02-06 09:39:00

Temat: Re: Nie mogę się opanować
Od: "Filozof" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Justyna N" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:45c7b560$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Filozof" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:eq8bfs$o12$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Jakie życiowe frustracje? Czy ktoś o takim kapitale może mieć frustracje?
> > Ja
> > tylko wykrywam i obnażam pospolitych aroganckich ciurów.
> >>
> Robaczku albo leczysz kompleksy
A wiesz szparko, co to jest syndrom jaźni autoodzwierciedlonej? Bo widzę, że
podprogowo przeprowadzasz autowizualizację, której nie możesz pohamować. Jak to
jest, że im większy świrus, tym bardziej zarzuca komuś leczenie własnych
kompleksów?

> , albo pomyliłeś adres.
> Pomijam fakt, że atakujesz Himerę, a to oznacza, że jednak nie wiesz z kim
> rozmawiasz i rozładowujesz negatywne emaocje.
Ty pewnie rozładowujesz negatywne emocje komórką z alarmem wibrującym. Tak?

> Pozostaje tylko poczekać na
> Bluzgacza..
>
> --
> c...@p...pl
> gg 6451317
>
> "Życie nieświadome nie jest warte tego,
> by je przeżyć"
> Sokrates
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pytanie
Poszukuję jakichś informacji nt. zaburzeń
Narzędzia wspomagające rekrutację
przypadek robaka :)
Do Etatka: Co z tym chrztem?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »