Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Uwaga - sen proroczy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Uwaga - sen proroczy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-02-06 07:48:37

Temat: Uwaga - sen proroczy
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia

Przebudziłem się gdzieś około 5:00. Załatwiłem pewną sprawę
w łazience i wlazłem z powrotem do łóżka. Żona obok nieświadoma
mojego krzątania - równiutko, cichutko pochrapywała a kotka
Kretka podniosła tylko leniwie głowę i popatrzyła na mnie
swoim jedynym okiem (straciła oczko zaraz po przyjściu na świat
w niewiadomych okolicznościach, ale jest kochana rozrabiara).
Po chwili pogrążyłem się we śnie:

... jeszcze ci nie opowiedziałem jak tam było w kinie, teraz mogę
ci opowiedzieć. Dobrze, że mam takiego ojca, któremu mogę wszystko
opowiedzieć.
Przycisnąłem go mocno do piersi a w moich oczach zrobiło się mokro.
Wyszeptałem cicho: "syneczku". Poczułem jedność z tym piegowatym
berbeciem - nienarodzonym... bo przecież we śnie byłem świadomy
że to nie jest realny sym. Uczucie jedności było prawdziwe
a piegi rozłożone w kształcie trójkąta były piękne - najpiękniejsze.
Piękniejsze od piegów innych dzieci bo to było moje dziecko.
Pomyślałem: ten wyrośnie na szczęśliwego człowieka.

Po przebudzeniu pojawiła się konkluzja: jak może wyrosnąć na
szczęśliwego człowieka dziecko, które się nie narodziło?
Odpowiedź pojawiła się natychmiast: chodzi o przysposobienie.
Relacja ojciec-syn i ojciec-córka, dotyczy przecież nie tylko
własnych dzieci.
Rozumiecie moje dzieci? ;D
Edward Robak*
Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
~>°<~
Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-02-06 15:54:27

Temat: Odp: Uwaga - sen proroczy
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik ksRobak <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq9bq8$f9l$...@i...gazeta.pl...
> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
>
> Przebudziłem się gdzieś około 5:00. Załatwiłem pewną sprawę
> w łazience i wlazłem z powrotem do łóżka. Żona obok nieświadoma
> mojego krzątania - równiutko, cichutko pochrapywała a kotka
> Kretka podniosła tylko leniwie głowę i popatrzyła na mnie
> swoim jedynym okiem (straciła oczko zaraz po przyjściu na świat
> w niewiadomych okolicznościach, ale jest kochana rozrabiara).
> Po chwili pogrążyłem się we śnie:
>
> ... jeszcze ci nie opowiedziałem jak tam było w kinie, teraz mogę
> ci opowiedzieć. Dobrze, że mam takiego ojca, któremu mogę wszystko
> opowiedzieć.
> Przycisnąłem go mocno do piersi a w moich oczach zrobiło się mokro.
> Wyszeptałem cicho: "syneczku". Poczułem jedność z tym piegowatym
> berbeciem - nienarodzonym... bo przecież we śnie byłem świadomy
> że to nie jest realny sym. Uczucie jedności było prawdziwe
> a piegi rozłożone w kształcie trójkąta były piękne - najpiękniejsze.
> Piękniejsze od piegów innych dzieci bo to było moje dziecko.
> Pomyślałem: ten wyrośnie na szczęśliwego człowieka.
>
> Po przebudzeniu pojawiła się konkluzja: jak może wyrosnąć na
> szczęśliwego człowieka dziecko, które się nie narodziło?
> Odpowiedź pojawiła się natychmiast: chodzi o przysposobienie.
> Relacja ojciec-syn i ojciec-córka, dotyczy przecież nie tylko
> własnych dzieci.
> Rozumiecie moje dzieci? ;D
> Edward Robak*
> Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
> ~>°<~
> Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?


Interpretacja snu:
Założysz własną religię i będziesz "przysposabiał" ile wlezie... ;)
---
Bożesz! -iluż tu niespełnionych ojcowsko facetów!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-02-06 18:53:38

Temat: Re: Uwaga - sen proroczy
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl>
news:eqa8b0$4g6$1@news.onet.pl...
"ksRobak" <r...@g...pl>
> news:eq9bq8$f9l$1@inews.gazeta.pl...
>> pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia

>> Przebudziłem się gdzieś około 5:00. Załatwiłem pewną sprawę
>> w łazience i wlazłem z powrotem do łóżka. Żona obok nieświadoma
>> mojego krzątania - równiutko, cichutko pochrapywała a kotka
>> Kretka podniosła tylko leniwie głowę i popatrzyła na mnie
>> swoim jedynym okiem (straciła oczko zaraz po przyjściu na świat
>> w niewiadomych okolicznościach, ale jest kochana rozrabiara).
>> Po chwili pogrążyłem się we śnie:
>>
>> ... jeszcze ci nie opowiedziałem jak tam było w kinie, teraz mogę
>> ci opowiedzieć. Dobrze, że mam takiego ojca, któremu mogę wszystko
>> opowiedzieć.
>> Przycisnąłem go mocno do piersi a w moich oczach zrobiło się mokro.
>> Wyszeptałem cicho: "syneczku". Poczułem jedność z tym piegowatym
>> berbeciem - nienarodzonym... bo przecież we śnie byłem świadomy
>> że to nie jest realny syn. Uczucie jedności było prawdziwe
>> a piegi rozłożone w kształcie trójkąta były piękne - najpiękniejsze.
>> Piękniejsze od piegów innych dzieci bo to było moje dziecko.
>> Pomyślałem: ten wyrośnie na szczęśliwego człowieka.
>>
>> Po przebudzeniu pojawiła się konkluzja: jak może wyrosnąć na
>> szczęśliwego człowieka dziecko, które się nie narodziło?
>> Odpowiedź pojawiła się natychmiast: chodzi o przysposobienie.
>> Relacja ojciec-syn i ojciec-córka, dotyczy przecież nie tylko
>> własnych dzieci.
>> Rozumiecie moje dzieci? ;D
>> Edward Robak*

> Interpretacja snu:
> Założysz własną religię i będziesz "przysposabiał" ile wlezie... ;)
> ---
> Bożesz! -iluż tu niespełnionych ojcowsko facetów!

To bardzo interesujące i dla mnie szokujące.
Jeśli dobrze zrozumiałem pańską wypowiedź to uważasz Pan, że
"uczucie więzi rodzica z dzieckiem to religia" (!).
...
Nie wiem, czy zdajesz Pan sobie sprawę, że powyższą wypowiedzią
otwarłeś przed publicznością swoją duszę i swoje skrywane pragnienia.
Tach wychodzi, że jesteś Pan spragniony spełniać się ojcowsko ile wlezie
na przysposobionych synach i córach w ramach praktyk religijnych
a imię "Bożesz!" w formie wołacza jest modlitwą by konkurencja sczezła.
chech,,
Proszę się nie martwić - nie jestem dla Pana konkurencją. :-)
Swoje dzieci kocham bezinteresownie, platonicznie
i niczego nie oczekuję w zamian. :)
Po prostu: dobrze wszystkim życzę - Synku. ;)
Edward Robak*
Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
~>°<~
Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-02-06 19:19:54

Temat: Odp: Uwaga - sen proroczy
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik ksRobak <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eqaip6$nrt$...@i...gazeta.pl...

> >> Rozumiecie moje dzieci? ;D
> >> Edward Robak*
>
> > Interpretacja snu:
> > Założysz własną religię i będziesz "przysposabiał" ile wlezie... ;)
> > ---
> > Bożesz! -iluż tu niespełnionych ojcowsko facetów!
>
> To bardzo interesujące i dla mnie szokujące.
> Jeśli dobrze zrozumiałem pańską wypowiedź to uważasz Pan, że
> "uczucie więzi rodzica z dzieckiem to religia" (!).
> ...
> Nie wiem, czy zdajesz Pan sobie sprawę, że powyższą wypowiedzią
> otwarłeś przed publicznością swoją duszę i swoje skrywane pragnienia.
> Tach wychodzi, że jesteś Pan spragniony spełniać się ojcowsko ile wlezie
> na przysposobionych synach i córach w ramach praktyk religijnych
> a imię "Bożesz!" w formie wołacza jest modlitwą by konkurencja sczezła.
> chech,,
> Proszę się nie martwić - nie jestem dla Pana konkurencją. :-)
> Swoje dzieci kocham bezinteresownie, platonicznie
> i niczego nie oczekuję w zamian. :)
> Po prostu: dobrze wszystkim życzę - Synku. ;)

To nie ja uważam innych na tej liście za "moje dzieci" a kogoś indywidualnego za
"Synka". Więc ile wlezie możesz wmawiać naiwnym że to nie twoje a czyjeś "pragnienia"
;)

A swoją drogą -zazdrościsz mi odwagi "otwarcia swojej duszy" tutaj? ;)
Jak widać nie tylko na tej grupie -masz ciągoty do niejakoego naśladownictwa...pomimo
iż ja bynajmniej nie roszczę sobie tytułu do bycia twoim wzorcem ;)

Jakże to zdziecinniałe... ;)
A ponieważ uważam że każdy z nas jest niepowtarzalny i może wiele innych sobą
ubogacić oraz wiele od innych "zaczerpnąć" nie uważam cię -ani nikogo za jakakolwiek
konkuręcję -znamienne jest że to ty poruszyłeś temat "konkurowania" -widząc we mnie
chęć konkurowania z tobą... ;P

Jesteś Robaku swoiście bezkonkurencyjny...tyle że nie w tym w czym uważam że warto z
kimkolwiek konkurować...we wpychaniu innym dzieci w brzuchy -na dodatek dzieci które
chciałbyś widać sam "nosić pod sercem"... ;P

Echhhh...megalomanie nasz drogi jeden.. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-02-06 22:27:52

Temat: Re: Uwaga - sen proroczy
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl>
news:eqakc8$eu8$1@news.onet.pl...
> "ksRobak" <r...@g...pl>
> news:eqaip6$nrt$1@inews.gazeta.pl...

>>>> Rozumiecie moje dzieci? ;D
>>>> Edward Robak*

>>> Interpretacja snu:
>>> Założysz własną religię i będziesz "przysposabiał" ile wlezie... ;)
>>> ---
>>> Bożesz! -iluż tu niespełnionych ojcowsko facetów!

>> To bardzo interesujące i dla mnie szokujące.
>> Jeśli dobrze zrozumiałem pańską wypowiedź to uważasz Pan, że
>> "uczucie więzi rodzica z dzieckiem to religia" (!).
>> ...
>> Nie wiem, czy zdajesz Pan sobie sprawę, że powyższą wypowiedzią
>> otwarłeś przed publicznością swoją duszę i swoje skrywane pragnienia.
>> Tach wychodzi, że jesteś Pan spragniony spełniać się ojcowsko ile wlezie
>> na przysposobionych synach i córach w ramach praktyk religijnych
>> a imię "Bożesz!" w formie wołacza jest modlitwą by konkurencja sczezła.
>> chech,,
>> Proszę się nie martwić - nie jestem dla Pana konkurencją. :-)
>> Swoje dzieci kocham bezinteresownie, platonicznie
>> i niczego nie oczekuję w zamian. :)
>> Po prostu: dobrze wszystkim życzę - Synku. ;)

> To nie ja uważam innych na tej liście za "moje dzieci" a kogoś indywidualnego
> za "Synka". Więc ile wlezie możesz wmawiać naiwnym że to nie twoje a czyjeś
> "pragnienia" ;)

Ależ to nie są pragnienia lecz FAKTY. Gdy piszę "Rozumiecie moje dzieci?"
to zwracam się do moich dzieci a gdy piszę "Po prostu: dobrze wszystkim
życzę - Synku." to zwracam się do Synka którego przysposobiłem.
Gdzie Pan tu widzisz jakieś "pragnienia" ? :-)

> A swoją drogą -zazdrościsz mi odwagi "otwarcia swojej duszy" tutaj? ;)
> Jak widać nie tylko na tej grupie -masz ciągoty do niejakoego naśladownictwa
> ...pomimo iż ja bynajmniej nie roszczę sobie tytułu do bycia twoim wzorcem ;)

Absolutnie nie zazdroszę Panu "pragnień" spełniania się ojcowsko ile wlezie
na przysposobionych synach i córach, bowiem to są pańskie pragnienia
i pańska religia a nie moje. :)
JA po prostu przysposobiam sobie dzieci i dobrze im życzę natomiast
spełnianie ile wlezie pozostawiam tym, którzy lubią spełnianie ile wlezie, ;D

> Jakże to zdziecinniałe... ;)

Dopóki to Pana rajcuje to czymu miałbyś się Pan nie spełniać ile wlezie? ;)

> A ponieważ uważam że każdy z nas jest niepowtarzalny i może wiele innych
> sobą ubogacić oraz wiele od innych "zaczerpnąć" nie uważam cię -ani nikogo
> za jakakolwiek konkuręcję -znamienne jest że to ty poruszyłeś temat
> "konkurowania" -widząc we mnie chęć konkurowania z tobą... ;P

Bo tak odebrałem lament "Bożesz! -iluż tu niespełnionych ojcowsko facetów!"
W moim śnie opisałem rzeczywiste uczucie moje (ojca) do dziecka.
Pan to uczucie nazwałeś niespełnieniem ojcowskim facetów wykrzyknik
i wołasz Boga na pomoc wołaczem "Bożesz"
Cóż może Panu pomóc ten okrzyk Bożesz! na to, że JA we śnie doznałem więzi
ojcowskiej z nienarodzonym? :o)

> Jesteś Robaku swoiście bezkonkurencyjny...tyle że nie w tym w czym uważam
> że warto z kimkolwiek konkurować...we wpychaniu innym dzieci w brzuchy -na
> dodatek dzieci które chciałbyś widać sam "nosić pod sercem"... ;P
>
> Echhhh...megalomanie nasz drogi jeden.. ;)

No i to jest właśnie piękne, Panie Sky, że człowiek może sobie wybierać
w czym chciałby konkurować. :-)
Przeczytaj Drogi Sky jeszcze raz mój sen proroczy oraz swoje odpowiedzi
i zauważ ile już "dzieci wepchnąłeś mi w międzyczasie w brzuch"? ;)
Edward Robak*
Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
~>°<~
Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-02-06 22:40:17

Temat: Odp: Uwaga - sen proroczy
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

próbowałem...wszyscyście świadkami...próbowałem...
;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-02-06 23:09:12

Temat: Re: Uwaga - sen proroczy
Od: "ksRobak" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl>
news:eqb03u$nja$1@news.onet.pl...

> próbowałem...wszyscyście świadkami...próbowałem...
> ;)

Napisz Pan wprost i szczerze bez obwijania w bawełnę "co próbowałeś"
i czy ma to jakikolwiek związek z treścią posta o uczuciach międzyludzkich
relacji ojciec-syn opisanej w "śnie proroczym". OK? :-)
Edward Robak*
Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
~>°<~
Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nie mogę się opanować
Pytanie
Poszukuję jakichś informacji nt. zaburzeń
Narzędzia wspomagające rekrutację
przypadek robaka :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »