Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Sowa" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Date: Fri, 27 Jun 2003 19:53:43 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 45
Sender: p...@p...onet.pl@ip143.ima.pl
Message-ID: <bdi0av$sk4$1@news.onet.pl>
References: <0...@p...pl> <4...@n...onet.pl>
<0...@p...pl> <bdhaen$4no$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bdhh3s$l1s$1@atlantis.news.tpi.pl> <0...@p...pl>
<bdhii9$5u$1@atlantis.news.tpi.pl> <0...@p...pl>
NNTP-Posting-Host: ip143.ima.pl
X-Trace: news.onet.pl 1056736415 29316 80.51.70.143 (27 Jun 2003 17:53:35 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Jun 2003 17:53:35 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:43405
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03062716145857@polnews.pl...
> >> >Taaaak... Mi w Warszawie ginekolog kiedyś nie chciał wypisać. Powód?
Bo
> >> >byłam panną i studentką, a studentka i panna powinna się uczyć, a nie
> >> >zajmować sie bezeceństwami.
> >> >
> >> To gin ma takie informacje ? Serio, zdziwiona jestem.
Mnie odmówiła wypisania tabletek pani ginekolog w Gdańsku - prywatna. Też
byłam niezamężną studentką i właśnie z tego powodu - że niby nie są mi
potrzebne skoro nie ma pożycia małżeńskiego. Babka była dobrym lekarzem, ale
zbyt ideologicznie spaczonym jak na mój gust, zrezygnowałam i poszłam do
przychodni studenckiej.
Lekarz z przychodni studenckiej zapisał mi je od ręki, bez badania poziomu
hormonów, skończyło się tym, że zamiast okresu miałam krwotok, niby miało
się unormować po 3 miesiącach, za każdym razem było trochę gorzej, do tego
połamane paznokcie, przyklapnięte szare włosy, anemia i bardzo złe
samopoczucie - dał drugie, też na chybił trafił i to samo - podziękowałam
pięknie. Do tej pory nie mogę się przekonać do tabletek.
Nie wiem jak jest gdzie indziej, ale tu 2 razy zapisywałam się do ginekologa
prywatnego i zawsze przeprowadzały ze mną szczegółowy wywiad - wiek, stan
cywilny, częstotliwość współżycia, podpytywały o ilość partnerów, zawód,
tryb życia itp., wszystko zapisały w karcie i lekarka do której chodzę do
tej pory cały czas uzupełnia sobie.
Nie, nie posądzałam je o wścibstwo - raczej o próbę oszacowania pewnych
zagrożeń.
Jako mężatkę przestano mnie np. wysyłać na testy AIDS - babka raz w roku
zleca mi standardowe badania - krew, cukier, cytologia, badanie piersi i to
AIDS, które odpadło po ślubie - powtórzyła je tylko na początku każdej
ciąży.
I to jest właśnie bardzo dobry lekarz - bo na pytanie o tabletki, nie
wypisuje ich od ręki, tylko zleca badanie krwi-czy nie ma anemii, próbę
wątrobową- czy można je przyjmować, badanie piersi - bo jeśli istnieje jakiś
maleńki guzek, to hormony przyśpieszą jego rozwój i przede wszystkim badanie
poziomu hormonów - na podstawie którego dobiera konkretne tabletki, dla
konkretnej kobiety.
Sowa
|