Data: 2003-07-07 21:48:40
Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: "j...@j...biz" <j...@j...biz>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 7 Jul 2003 23:11:54 +0200, "boniedydy"
<b...@z...pl> wrote:
>Użytkownik <j...@j...biz> napisał w wiadomości
>news:t1gigv03o3rvb65anaprths4q9fug41v28@4ax.com...
>> On Mon, 7 Jul 2003 08:20:37 +0200, "boniedydy"
>> <b...@z...pl> wrote:
>>
>> >Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
><G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
>> >napisał w wiadomości news:
>> >
>> >> Ja mieszkając w Oświęcimiu też znielubiłem Żydków - grzeją dupy w
>Izraelu,
>> >> a chcą decydować, gdzie w moim mieście będzie sklep, gdzie dyskoteka,
>> >> a gdzie przystanek autobusowy.
>> >
>> >Taaaa, to naprawdę powód, zeby znielubić "Zydków". Jestem pewna, że
>wszyscy,
>> >co do jednego, chcą decydować o temat lokalizacji sklepu w twoim mieście.
>> >Jest to wręcz rozrywka narodowa.
>>
>> Przyznaj, ze nie chodzi o Zydow, tylko o to, zebys dolozyla GJ.
>
>Nie przyznaję. W rzadkich tylko przypadkach nie pietnuję antysemityzmu.
(rasowa cwiercinteligencja wychodzi - religijny anty-antysemityzm)
Ja tu jakos _antysemityzmu_ nie widze. Zadraznienia miedzy
na rodami na roznym tle, zwlaszcza ciemnej przeszlosci, byly i beda.
Jeszcze z tego antysemityzm (czy patologiczna wrogosc wobec jakiejs
innej nacji) nie wynika.
===============================
..define the riddles of my mind
nothing is really as it seems
|