FEniks
W dniu 2015-04-29 o 14:52, Fragi pisze:

> Zakładam, że rozumiesz to, co jest napisane powyżej? Tzn. że kiedyś w
> Polsce obowiązywała _inna_ definicja śmierci?? I wiesz, kto tamte i tę
> definicje stworzył??? Ci sami, "nieomylni", wszechwiedzący
> naukowcy. Wiesz o tym, ze definicja ta w każdej chwili moze ulec zmianie???
> Rozumiesz, czy nie??? Rozumiesz, że definicja ta niedawno uległa zmianie
> chociażby w Danii? Rozumiesz, że interpretacja wyników badań przez różnych
> lekarzy moze się różnić???

Tak z ciekawości - jaką Ty uznajesz definicję śmierci?

Ewa


A widziałaś film " Jeździec bez Głowy " no widzisz odrąbiesz jej głowe, a ona nadal
będzie stała w kolejce po kiełbasę, bo oni dokadnie przecież takie brednie wypisują i
wklejają. Patrz że to nawet nie pomyśli że przecież bez mózgu nie da się żyć, tylko
łyka taką propagande jak gorące wytryski proboszcza, prosto do japy, bo powiedział że
to kotlety schabowe. Ja na ich miejscu bardziej bym się bał, że z świnkami ich pomylą
i wyślą żydkom na ubój rytualny, bo to przecież nie wykazuje już cech ludzkich.