Data: 2003-09-08 05:24:22
Temat: Re: Nie przeciwstawiaj się złu.
Od: "uzus" <u...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paweł Niezbecki <p...@a...waw.pl> napisał(a):
> enni
> <e...@g...pl>
> news:bjfngb$rkv$1@news.onet.pl:
>
> > ale nasuwa mi się pytanie, na
> > > jakim poziomie prowadzone były lekce, że uczniowie nie byli nimi
> > > zupełnie zaabsorbowani.
> >
> > Mnie też.
>
> A to nie było tak, że proces przekształcania się lepiej lub gorzej
> prowadzonych lekcji w widowisko polegające na poniżaniu nauczyciela, odbywał
> się stopniowo, przy czym im dłużej to trwało, tym mniejsze były szanse na
> zaabsorbowanie (się) napastników czymkolwiek innym niż pastwienie się nad
> ofiarą?
>
> Lekcje być może były przeciętne albo poniżej przeciętnej, ale w zawodówce
> chyba w ogóle nie należy specjalnie oczekiwać fajerwerków (od tego czy od
> innych nauczycieli).
Wybacz,ale fajerwerki są możliwe na każdym poziomie kształcenia. Zawodówka
nie jest napiętnowaną jednostką oświatową. Fakt, że nie przynudza się tam o
Kancie i Tomaszu z Akwinu, ale tym łatwiej o fajerwerki. Mogą one bić w niebo
nawet w przedszolu. Najgorszą rzeczą jest windowanie poziomu lekcji na poziom
uniwersytecki, gdy przed sobą ma się zupełnie przeciętne, często mniej,
dzieci. Poziom na miarę ucznia, nie odwrotnie. Trzeba mu dać poczucie
sukcesu, przyjemność odkrywania, a nie będzie latał po klasie z koszem w
ręku, by wepchnąć go nauczycielowi na głowę.
uzus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|