Data: 2008-06-19 07:36:31
Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 18 Jun 2008 22:56:00 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> A ta
> biedna dziewczyna musiala "swiecic oczami" przed cala Polska,
Skoro świeci się czym innym, kiedy się nie powinno, no to świecenie oczami
już idzie zupełnie łatwo, więc się aż tak nad nią nie lituj.
Bym powiedziała.
> a
> przynajmniej ta czescia, ktora karmi sie podobnymi sensacjami. I to
> jest jedyny interesujacy aspekt sprawy. Kwestie moralnosci katolickiej
> mnie nie interesuja, bo sa mi obojetne. A zapewne o takim "mysleniu"
> mowisz.
Nie. Katolicyzm nie ma tu nic, absolutnie nic do rzeczy.
Jako ...14,15,... a potem 20-letnia dorosła osoba, niekatoliczka, miałam
już solidnie ukształtowany WŁASNYMI przemyśleniami pogląd na życie poczęte,
jak dziś. Katolicyzm był u mnie sprawą wtórną do moich włąsnych przekonań.
I wlaśnie to jest dorosłość: wiedzieć, co znaczy życie, wiedzieć, że życie
znaczy odpowiedzialność.
A nie sianie gdzie popadnie i radosne organizowanie aborcji ewentualnych
wpadek swoich córek.
> Czy to jest Twoim zdaniem dzicinne?
Gorzej.
>Proponuje lekture
> opowiadania pt. Ostatni salut brygadiera Greena, z ksiazki Stanislawa
> Broszkiewicza "Taniec kogutow". To wlasnie z tego opowiadania jest
> "pinada", do ktorej jechal Tom Ceeregen. Jak mowil brygadier Green -
> za przproszeniem panno Marple. I tak w czasie przemowy pogrzebowej nad
> zwlokami tegoz Toma Ceeregena, brygadier Green wyartykulowal wszystkie
> swoje zale i pretensje. w szczegolnosci w stosunku do tych bubkow ze
> sztabu, " co to nosza proch w tabakierach, zeby im nikt nie zarzucil
> ze nie wachali prochu". A swoja emocjonalna przemowe zakonczyl "a
> teraz pocalujcie mnie wszyscy w dupe". Zdystansowal sie! O!
Wierzysz w literacką fikcję, jak widzę, czyli w to, że się rzeczywiście
zdystansował zaklęciem "Pocałujcie mnie w..."
Jakie to dziecinne :-)
|